Niewyobrażalna tragedia. 31 dzieci chrześcijan spłonęło żywcem w autobusie

Niewyobrażalna tragedia. 31 dzieci chrześcijan spłonęło żywcem w autobusie

poniedziałek, 19 maj 2014 15:57
Kolumbia: autobus, w którym spłonęły dzieci Kolumbia: autobus, w którym spłonęły dzieci fot. BBC

Potworna śmierć w płonącym autobusie spotkała 32 osoby w Kolumbii.

Spośród nich 31 to dzieci, z których najstarsze miało 14 lat. Około 18 osób, w tym kierowca, przeżyło.

Autobusem, który mógł przewozić 38 osób, jechało 50. Pasażerowie wracali ze spotkania w ewangelicznym kościele w pobliżu miasta Fundacion odległego o około 750 km od stolicy Kolumbii - Bogoty.

Według doniesień, pożar rozpoczął się po tym, jak kierowca próbował zapalić silnik. Gdy mu się to udało, przez podłogę rozpoczął dolewać benzynę do zbiornika. Wtedy pojawił się ogień.

Ponieważ w autobusie znajdował się kanister paliwa, płomienie bardzo szybko się rozprzestrzeniły.

Dziewczynka, której udało się przeżyć, twierdzi, że kierowca zostawił pasażerów na pastwę ognia.

- Autobus zaczął się palić. Kierowca pobiegł po wodę i nie wrócił. Ja wybiłam okno i wyciągnęłam moją siostrę, ale nie udało mi się uratować moich dwóch braci - opowiada 11-latka.

Inny świadek powiedział kolumbijskiej radiostacji Caracol, że do pożaru doszło, gdy kierowca poszedł się napić i zostawił dzieci, by zatankowały autobus.

Ludzie będący w pobliżu przybiegli i próbowali gasić pożar przy pomocy piasku, jednak, jak mówią, autobus spłonął "w ciągu sekund".

Kierowcę aresztowano. Śledczy poinformowali, że nie posiadał prawa jazdy, a autobus nie przeszedł wymaganych badań i nie miał ubezpieczenia. Okazało się także, że nie było w nim wyjść awaryjnych.

Później wściekli mieszkańcy miejscowości, w której doszło do tragedii, obrzucili dom kierowcy kamieniami.

Ciała ofiar zostały przewiezione do miasta Barranquilla w celu identyfikacji, ponieważ zostały zwęglone do tego stopnia, że stały się nie do rozpoznania.

- Ranne dzieci, które przeżyły, mają poparzenia drugiego i trzeciego stopnia. Część jest w stanie krytycznym - mówi Cesar Uruena pracujący dla Czerwonego Krzyża.

Prezydent Kolumbii, Juan Manuel Santos, udał się do Fundacion i zapewnił, że władze pokryją wszystkie koszty leczenia rannych i pogrzebów ofiar.

- Cały kraj jest w żałobie po śmierci tych dzieci. Do tej tragedii nie powinno dojść - oświadczył.

Zapewnił też, że władze dołożą starań, by zwiększyć bezpieczeństwo transportu w kraju. Santos jest obecnie w trakcie kampanii wyborczej. Ubiega się o reelekcję.

Udostępnij


Źródło: BBC, Time, Charisma News, TVN24.pl. wprost.pl

Napisz tu...
znakow zostalo.
or post as a guest
Loading comment... The comment will be refreshed after 00:00.

Skomentuj jako pierwszy.

Ostatnie komentarze

ale z was pokurwieni fanatycy, jan pawel drugi to pedofil i sluga szatana, morderca dzieciecych usmiechow, a autorowi jebie z dupy hujem nie mytym
@MBRozumiem, że twój wujek powstał z grobu po trzech dniach i teraz musisz oddać cały spadek . Ludzie powinni być więc pochowani z telefonem komórkowym, żeby ...
"Przeciwko starszemu skargi nie przyjmuj, chyba że jest ona oparta na zeznaniu dwu lub trzech świadków"
To, że ktoś jest oskarżony jeszcze nie oznacza, że jest ...
@ortodox Tak jest gdy szuka się autorytetu u ludzi, bo ten od Boga nie wystarcza...
A co na to prorok Ryszard Krzywy?
@JoannaZnajdź kochanka. Z twego już nic nie będzie 
@TemperamentnaZnajdź kochanka. Od niego sexu już nie będzie. 

tuwszystkiekomentarze1

Please publish modules in offcanvas position.