Wojowniczy ateista ciężko pobił pastora. Oto, co duchowny powiedział po pobiciu

Wojowniczy ateista ciężko pobił pastora. Oto, co duchowny powiedział po pobiciu

niedziela, 27 październik 2013 20:04
pobity pastor Norman Hayes pobity pastor Norman Hayes fot. WHIO-TV

28-letni James Maxie ciężko pobił pastora Normana Hayesa.

Do zdarzenia doszło po kazaniu w kościele w mieście North Hampton w amerykańskim stanie Ohio.

Mężczyzna zaatakował pastora, gdy ten próbował doradzić jemu i jego dziewczynie w sprawach relacji. Po zajściu 28-latek został aresztowany, oskarżony o napaść, a także wykroczenie, ponieważ stawiał opór podczas zatrzymania.

Według doniesień, Maxie zachowywał się w kościele w sposób konfrontacyjny. Po nabożeństwie pastor Hayes miał zapytać jego dziewczynę czy czuje się bezpiecznie w towarzystwie swojego chłopaka. To pytanie sprawiło, że 28-latek wpadł w furię i zaczął bić duchownego. Złamał mu nos w dwóch miejscach. Pastor ma na twarzy także rany cięte i spuchnięte oko. Maxie uciekł z kościoła. Został schwytany przez policję.

Pastor Hayes przyznał później, że bał się o swoje życie, gdy Maxie zaczął go bić. Miał wrażenie, że mógłby nie przeżyć, gdyby otrzymał więcej ciosów.

Mimo tego dramatycznego przeżycia, oświadczył, że wierzy, iż napastnik znajdzie jeszcze pokój w swoim życiu.

- Wierzymy, że dla każdego jest nadzieja. Z drugiej strony, uważamy, że ludzie zapłacą za to, co uczynili. Mam nadzieję, że on też zapłaci za swój czyn. Następna osoba może nie mieć tyle szczęścia, co ja - powiedział duchowny.

Jak przyznał, w sądzie odniósł wrażenie, że Maxie żałował tego, co zrobił.

- Prawdopodobnie było mu przykro z powodu tej sytuacji. Z drugiej strony, bardzo łatwo jest żałować, stojąc przed sądem. Mam nadzieję, że znajdzie przebaczenie, nową nadzieję i odpowiedzi dla swojego życia - powiedział pastor.

James Maxie przedstawia siebie na Facebooku jako "wojowniczego ateistę". Ma kryminalną przeszłość. Był już w więzieniu za inną napaść. Karano go również za przestępstwo seksualne i za okrucieństwo wobec zwierząt.

Szef miejscowej policji, Jarrod Campbell, przyznał, że nigdy wcześniej nie widział tak brutalnego incydentu, zwłaszcza w kościele.

- Ludzie chodzą do kościołów, żeby poświęcić się danej religii, a przemoc jest zwykle ostatnią rzeczą, jaką można tam ujrzeć - powiedział agencji Associated Press.

James Maxie przebywa obecnie w więzieniu.

Udostępnij

Źródło: Christian Post

Napisz tu...
znakow zostalo.
or post as a guest
Loading comment... The comment will be refreshed after 00:00.

Skomentuj jako pierwszy.

Ostatnie komentarze

ale z was pokurwieni fanatycy, jan pawel drugi to pedofil i sluga szatana, morderca dzieciecych usmiechow, a autorowi jebie z dupy hujem nie mytym
@MBRozumiem, że twój wujek powstał z grobu po trzech dniach i teraz musisz oddać cały spadek . Ludzie powinni być więc pochowani z telefonem komórkowym, żeby ...
"Przeciwko starszemu skargi nie przyjmuj, chyba że jest ona oparta na zeznaniu dwu lub trzech świadków"
To, że ktoś jest oskarżony jeszcze nie oznacza, że jest ...
@ortodox Tak jest gdy szuka się autorytetu u ludzi, bo ten od Boga nie wystarcza...
A co na to prorok Ryszard Krzywy?
@JoannaZnajdź kochanka. Z twego już nic nie będzie 
@TemperamentnaZnajdź kochanka. Od niego sexu już nie będzie. 

tuwszystkiekomentarze1

Please publish modules in offcanvas position.