Portal invictory.com, powołując się na szwedzką gazetę "Varlden idag", informuje, że Benjamin Ekman postanowił przejść na katolicyzm.
W wywiadzie dla gazety powiedział, że proces jego przechodzenia na wiarę katolicką trwał 10 lat.
- To długa i osobista droga. Nie zawsze można dobrać odpowiednie słowa, żeby opisać ten proces - oświadczył.
Bliscy Benjamina pozytywnie zareagowali na jego decyzję.
- Moi bliscy, przyjaciele i rodzina z radością zareagowali na to, że znalazłem swoje miejsce i środowisko, w którym czuję się komfortowo - powiedział.
Benjamin Ekman w dzieciństwie przyjął chrzest w kościele swego ojca. Tam też ukształtował się duchowo. Teraz jednak uważa, że zagłębianie się w katolicką liturgię i jej duchowa tradycja mają ogromne znaczenie dla umacniania wiary.
- Cztery lata uczyłem się w Stanach Zjednoczonych. Utrzymywałem tam bliskie kontakty z prawosławnymi. Ich kościół znajdował się niedaleko miejsca, w którym mieszkałem. Wiele się od nich nauczyłem - na przykład tego, że kościół to przedstawicielstwo Boga na ziemi, ze świętymi w niebie - opowiada o swojej drodze.
Benjamin Ekman ma nadzieję, że niechęć niektórych denominacji w stosunku do katolików niedługo się skończy i wszyscy wierzący będą mogli razem chwalić Boga.
Przypomnijmy, że od dłuższego czasu mówi się również o fascynacji katolicyzmem samego Ulfa Ekmana, który od lat stanowił autorytet dla wielu kościołów protestanckich.
Opracowanie: ChnNews.pl
Źródło: invictory.com