Był muzułmaninem. To, co zrobił po nawróceniu do Jezusa, jest niesamowite!

Był muzułmaninem. To, co zrobił po nawróceniu do Jezusa, jest niesamowite!

czwartek, 03 marzec 2016 19:17
Był muzułmaninem. To, co zrobił po nawróceniu do Jezusa, jest niesamowite! fot. PxFuel.com

Sanjay został wychowany jako gorliwy muzułmanin. To, w jaki sposób jego życie się zmieniło, i co stało się dalej, wprawia w osłupienie.

Jeszcze jako muzułmanin Sanjay zachorował na raka. Trafił do szpitala w Kalkucie w Indiach. Został poddany chemioterapii.

To tam zaczęła się jego podróż ku wierze w Chrystusa.

- Płakałem, a to jedno imię, w które nie chciałem uwierzyć, raz za razem do mnie powracało. To imię "Jezus". Byłem bardzo osłabiony i chory, więc pomodliłem się do Pana Jezusa i powiedziałem: "czy uzdrowisz mnie?" - wspomina Sanjay.

Stopniowo zaczął czuć się lepiej. Jeszcze raz został poddany badaniom i okazało się, że rak zniknął. Był uzdrowiony.

- Zobaczyłem, że tylko Jezus może uratować moje życie. Nikt inny - mówi.

Gdy zdał sobie sprawę, że to Jezus przywrócił mu zdrowie, oddał Mu swoje życie i przyjął chrzest.

Zaczął też głosić ewangelię w indyjskim stanie Bengal Zachodni, gdzie mieszka. W swojej zdominowanej przez muzułmanów wiosce mówił o Nim wszystkim, którym tylko mógł. Nie do końca było to mile widziane...

- Moja rodzina mnie wyrzuciła. Powiedzieli: "nie chcemy mieć z tobą nic wspólnego. Ponieważ masz Jezusa, możesz sobie iść" - wyjaśnia Sanjay.

Inni zaczęli spiskować przeciwko niemu.

Bał się, więc zaczął modlić się do Boga o ochronę. I Bóg zadziałał. Wpłynął na jego matkę. Okazała mu współczucie i pozwoliła wrócić do domu.

Sanjay już od lat jest prześladowany za dzielenie się ewangelią. Ale nie zamierza przestać głosić. Na co dzień pracuje jako lekarz. Ale zakłada też kościoły, w czym wspiera go brytyjska organizacja misyjna BMS World Mission.

Przebacza tym, którzy go prześladują, tak jak Bóg przebaczył jemu. Teraz ci, którzy kiedyś go atakowali, przychodzą do niego na wizyty lekarskie.

- Ludzie, którzy prześladowali mnie przez wiele lat, zmęczyli się. Stwierdzili: "im bardziej mówimy mu, by przestał, tym bardziej idzie i głosi". Chcieli mnie stąd wyrzucić, a teraz przychodzą do mnie ze swoimi rodzicami i przepraszają - tłumaczy.

Sanjay założył już 50 kościołów domowych dla wierzących z muzułmańską przeszłością. I nie zamierza zwalniać tempa.

- Poza Jezusem nie ma życia. Jestem nawet jeszcze bardziej podekscytowany mówieniem innym o tym, co On uczynił. Każdego dnia chcę żyć dla mojego Pana i wciąż robić to, co robię. Proszę, módlcie się, bym mógł robić więcej w przyszłości - apeluje były muzułmanin.

Zobacz także: Przed i po. Zobacz, co Bóg z nim zrobił

Źródło: Christian Today

Napisz tu...
znakow zostalo.
or post as a guest
Loading comment... The comment will be refreshed after 00:00.

Skomentuj jako pierwszy.

Ostatnie komentarze

@LidiaIdąc tokiem twojego rozumowania czemu papierzyk  fadzoli żeby jeść mniej czy głowa babochwalców nie ma innych zajęć
@towarzysza jak pastorek sie cnazywa,mozemy mu dostarczyc robaki do jedzenia.UGOROWANIE ziemi mu nie przeszkadza?A zielony nieład jest ok.Niesdrowa żywnosc przywozic z Amer.Płd to jest eko,tysiace ...
@CzłowiekBóg zdrowy, człowiek chory!
@ateikbluźnierskie bzdury
Teraz jest moda takich powrotów do “domu ojca”, takich nawróceń To jest jeden z chwytów marketingowych. Bo człowiek gdy się nawraca to wychodzi ze ...

tuwszystkiekomentarze1

Please publish modules in offcanvas position.