Wydrukuj tę stronę

700 pastorów wystosowało apel do Baracka Obamy. Wezwali go, żeby...

wtorek, 19 maj 2015 13:51
Barack Obama Barack Obama fot. Wikipedia

Prezydent Stanów Zjednoczonych, Barack Obama, znalazł się w centrum uwagi pastorów. Wezwali oni go, żeby...

Obama został wezwany przez Alians Ewangeliczny Kenii, który tworzy 700 pastorów, żeby nie "głosił" i nie narzucał swoich poglądów dotyczących poparcia dla tzw. małżeństw homoseksualnych Kenijczykom. Obama odwiedzi ich kraj w lipcu.

- Chcielibyśmy skierować mocne przesłanie do prezydenta Stanów Zjednoczonych, że debata homoseksualna nie powinna być częścią jego planów, jak było to za każdym razem, gdy przyjeżdżał do Afryki - powiedział biskup Mark Kariuki z kenijskiego Aliansu Ewangelicznego.

Dodał, że Obama powinien "szanować wiarę, kulturę i naród Kenii. Nie powinien też stawiać homoseksualizmu jako jednego ze swoich głównych celów w tym kraju".

W oddzielnym oświadczeniu pastorzy zaznaczyli, że prezydent USA jest mile widziany w Kenii, ale zaapelowali, by "głoszenie pozostawił im".

Z kolei John Njue, kardynał Nairobi i przewodniczący kenijskiego episkopatu, oświadczył, że Obama "zrujnował" amerykańskie społeczeństwo poprzez swoje poparcie dla małżeństw homoseksualnych.

- Ludzie, którzy zrujnowali swoje społeczeństwo, nie powinni stawać się naszymi nauczycielami, by mówić nam, dokąd mamy iść. Uważam, że powinniśmy postępować zgodnie z naszymi tradycjami i wiarą - oświadczył Njue.

Również kenijska Rada Międzyreligijna jest zaniepokojona nadchodzącą wizytą prezydenta Stanów Zjednoczonych.

- Nie jesteśmy gotowi, by przyjmować czy słuchać kogokolwiek pouczającego nas o tym czy nasza kultura jest dobra czy zła - powiedział przewodniczący Rady - Adan Wachu.

W 2013 r. Obama wezwał afrykańskie rządy, by przestały karać obywateli za homoseksualizm.

- Sądzę, że w sprawach osobistych poglądów i wiary powinniśmy szanować zróżnicowanie. A państwo, prawo powinno traktować wszystkich równo. Nie jestem zwolennikiem jakiejkolwiek dyskryminacji - podkreślił wtedy.

William Ruto, wiceprezydent Kenii, oświadczył wówczas, że "nikt nie powinien się martwić o stanowisko Kenii jako narodu bojącego się Boga".

- Prezydent Obama to potężna osoba, ale my ufamy Bogu. W Biblii jest napisane, że przeklęty jest człowiek, który pokłada nadzieję w drugim człowieku - stwierdził.

Kenia jest krajem w większości chrześcijańskim. Małżeństwa homoseksualne są tam nielegalne i karalne, podobnie jak w wielu innych afrykańskich państwach.

Sam Obama jest z Kenią związany rodzinnie. Właśnie z tego kraju pochodzi jego ojciec.

Czytaj także: USA: chrześcijanie ostrzegają. Oto co zrobią w razie pełnej legalizacji małżeństw homoseksualnych

Źródło: Christian Post

Chcesz więcej informacji od ChnNews.pl?

 

Napisz tu...
znakow zostalo.
or post as a guest
Loading comment... The comment will be refreshed after 00:00.

Skomentuj jako pierwszy.