Za winnego zabójstw trojga dzieci uznano lekarza, który dokonywał aborcji po dopuszczalnym przez prawo terminie. Jego klinikę prokuratura nazwała "domem horroru".
Według sędziego, wykonujący zabiegi usunięcia ciąży po 24. tygodniu lekarz z Filadelfii Kermit Gosnell jest winnym morderstw pierwszego stopnia za zabicie nożyczkami trzech noworodków już po porodzie.
Podczas trwającego 5 tygodni procesu ława sędziowska usłyszała między innymi, że Gosnell dokonywał aborcji poprzez zastrzyki wstrzymujące akcję serca płodu. Gdy okazywało się, że znajdujący się już poza ciałem kobiet noworodek wydawał z siebie głos, Gosnell przecinał mu nożyczkami kręgosłup.
72-letni Gosnell był też oskarżony o morderstwo czwartego dziecka, ale ostatecznie został z tego oczyszczony, gdyż - jak powiedział prokurator - dziecko zmarło, zanim Gosnell przeciął mu kręgosłup. Lekarz ponadto został uznany za winnego nieumyślnego spowodowania śmierci swej pacjentki.
Prokuratura wystąpiła o karę śmierci dla Gosnella. Wyrok zapadnie w przyszłym tygodniu.
W stanie Pensylwania aborcja dopuszczalna jest do 24 tygodnia ciąży.
Źródło: TVN24.pl