Sąd ten uznał, że amerykańska konstytucja nakazuje równą ochronę wszystkich obywateli i gwarantuje takie same prawa dla małżeństw homo- i heteroseksualnych. Oznacza to, że małżeństwa gejowskie i lesbijskie będą mogły korzystać z przywilejów podatkowych, zdrowotnych i emerytalnych przysługujących tradycyjnym parom.
Tym samym sędziowie uchylili ustawę chroniącą małżeństwo jako wyłącznie związek kobiety i mężczyzny.
Sąd Najwyższy za niekonstytucyjny uznał również obowiązujący w Kalifornii zakaz zawierania małżeństw jednopłciowych. To orzeczenie nie jest jednak do końca jasne. Werdykt odsyła bowiem do decyzji sądu niższej instancji.
Prezydent Barack Obama przyjął decyzję sędziów o zrównaniu praw małżeństw homo- i heteroseksualnych w USA z radością.
- To nasz naród zdecydował, że wszyscy jesteśmy równi, a miłość, jaką się nawzajem obdarzamy, także musi być równa - oświadczył.
Prezydent zadzwonił nawet z gratulacjami do działacza na rzecz praw homoseksualistów - Chada Griffina.
- Wasza odwaga pomaga wielu ludziom. Powinniście być z siebie dumni - powiedział mu Obama.
Tymczasem amerykańscy chrześcijanie są przekonani, że na ich oczach spełnia się szatańska strategia czasów ostatecznych, by zmienić definicję małżeństwa.
Wierzący nie mają wątpliwości, że ich kraj naznaczony jest obecnie nieprawością, niemoralnością seksualną i nikczemnością. Coraz częściej przypominają, że żyjemy w czasach ostatecznych.
Małżeństwa homoseksualne w Stanach Zjednoczonych są obecnie legalne w Dystrykcie Kolumbii, a także 12 stanach: Minnesota, Rhode Island, Delaware, Connecticut, Iowa, Maine, Maryland, Massachusetts, Nowy Jork, New Hampshire, Vermont i Waszyngton.
Źródło: TVN24.pl, Charisma News, Newsweek.pl
https://i.pinimg.com/originals/fb/11/18/fb11188fd4163f2351463ea6bb10a072.jpg