Tego dnia w telewizji ma zostać wyemitowane jego przesłanie do Amerykanów.
W niedawnym wywiadzie kaznodzieja ostrzegł, że Stany Zjednoczone są pogrążone w "morzu niemoralności". Zasugerował też, że powtórne przyjście Chrystusa jest bliskie.
"Ojcowie założyciele prowadzili nasz kraj zgodnie z biblijnymi zasadami. Tymczasem teraz odwraca się on od tego, co uczyniło go tak wielkim. Bóg zna każdą naszą myśl. Wie, że nasze serca potrzebują przemiany" - napisał w odpowiedzi na pytania.
Według Grahama, Ameryka "bardzo potrzebuje duchowego przebudzenia".
Jego opinia nie może dziwić. Badania społeczne pokazują, że coraz więcej Amerykanów nie identyfikuje się z żadną wiarą.
Na przyjęciu urodzinowym Billy'ego Grahama ma być obecnych około 800 gości, w tym liderzy polityczni i kościelni.
Jego syn wspomina 90. urodziny ojca. Billy zapraszał wtedy gości na swoje przyjęcie urodzinowe za pięć lat.
- Teraz mówi ludziom, że sądzi, iż dożyje stu lat - mówi Franklin Graham.
Billy Graham jako ewangelista przemawiał w 185 krajach do około 215 mln osób.
Źródło: blackchristiannews.com