Twierdzą, że jej wprowadzenie narusza gwarantowany przez konstytucję rozdział państwa od Kościoła.
- Nasze dzieci nie są religijnymi królikami doświadczalnymi i nie powinny być poddawane takim nieprzemyślanym eksperymentom - mówi Dean Broyles, szef Narodowego Centrum Prawa i Zasad (NCLP) broniącego wolności religijnej, tradycyjnej rodziny i świętości życia.
Broyles złożył apelację do Sądu Najwyższego w San Diego w imieniu rodziców sprzeciwiających się nauczaniu jogi.
W lipcu sąd ten uznał, że nauczanie jogi nie narusza bezstronności władz odnośnie religii.
Sędzia John Meyer wyjaśnił, że choć joga ma religijne korzenie, to ma również uzasadniony cel świecki stanowiący część programu wychowania fizycznego.
Jogę wprowadzono jako część zajęć w dziewięciu szkołach miejscowego dystryktu Encinitas. Każdy uczeń uczęszczający do tych placówek odbywa 30-minutowe sesje jogi dwa razy w tygodniu. Uczniowie, którzy nie chcą w nich uczestniczyć, mają prawo odmówić.
Źródło: Charisma News