Apel wystosowano dzień po tym, jak para takich gołębi tuż po papieskim akcie symbolizującym pokój została zaatakowana przez mewę i wronę. Na szczęście obu gołębiom udało się odfrunąć. Jeden stracił kilka piór w walce z mewą, drugi otrzymał kilka dziobnięć od wrony. Jednak tylko Bóg wie, co stało się z nimi później...
Narodowa Agencja Ochrony Zwierząt napisała do papieża Franciszka list, w którym przypomniała mu, że udomowione gołębie stanowią łatwą zdobycz dla drapieżników.
Zdaniem agencji, wypuszczanie gołębi jest dla nich jak "wyrok śmierci".
Obrończyni zwierząt i była minister turystyki, Michela Brambilla, powiedziała, że jest pewna, iż Franciszek znany ze swojej "nadzwyczajnej miłości" do wszystkich stworzeń, zastanowi się nad tą praktyką.
Oto zdjęcia ze wspomnianego ataku mewy i wrony na gołębie:
Źródło: Black Christian News, Global Post