Wydrukuj tę stronę

Pastor Aleksiej Lediajew wie, kto tak naprawdę wstrzymał konflikt na Ukrainie

czwartek, 27 luty 2014 17:46
Aleksiej Lediajew Aleksiej Lediajew

Znany również w Polsce pastor o przełomowych wydarzeniach na Ukrainie.

Na swoim blogu pastor kościoła "Nowe Pokolenie" w Rydze napisał:


"Wyroku skazującego za zły czyn nie wykonuje się szybko, przeto wzrasta u synów ludzkich chęć pełnienia złego" (Kazn. 8,12).

"Zaprzestań gniewu i zaniechaj zapalczywości! Nie gniewaj się, gdyż to wiedzie do złego... Bo niegodziwcy będą wytępieni, Ci zaś, którzy pokładają nadzieję w Panu, odziedziczą ziemię. Jeszcze trochę, a nie będzie bezbożnego; spojrzysz na miejsce jego, a już go nie będzie" (Ps. 37, 8-10).


Przy całej sprzeczności ocen i niejednoznaczności prognoz, należy pogratulować ukraińskiemu narodowi przekonującego choć pośredniego zwycięstwa. Jestem przekonany, że mało kto spodziewał się takiego przebiegu zdarzeń. Nie przesadzając, możemy powiedzieć: "Gdyby Pan nie był z nami, gdy ludzie powstali przeciwko nam, to byliby nas pożarli żywcem... Błogosławiony Pan, Który nie wydał nas na łup zębom ich! Dusza nasza jak ptak umknęła z sidła ptaszników; sidło się podarło, a myśmy wolni. Pomoc nasza w imieniu Pana, Który uczynił niebo i ziemię." (Ps. 124).

"Bliski jest Pan wszystkim, którzy go wzywają... Spełnia życzenie tych, którzy się go boją, A wołanie ich słyszy i wybawia ich. Pan strzeże wszystkich, którzy go miłują, Ale wszystkich bezbożnych wytraci (Ps. 145,18-20).


Gdyby nie modlitwy ludu Bożego na całej ziemi. Gdyby nie Jego ponadnaturalna ingerencja, to zostaliby wydani na łup zębom ich, rozlewu krwi mogło być o wiele więcej, a konsekwencje mogły być dużo bardziej tragiczne. Ale najważniejsze jest jeszcze co innego.

Pomyślcie: Bóg nie tylko wstrzymał konflikt i zapobiegł wojnie domowej, ale przed całym krajem ujawnił prawdziwą naturę przestępczego, mafijnego reżimu. Jak napisano: "...rozbroił nadziemskie władze i zwierzchności, i wystawił je na pokaz" (Kol. 2,15). Nasz Pan ma taki zwyczaj. Od czasu do czasu o sobie przypomina. Ustanawia królów i ich usuwa, jeśli zapominają, że nadzoruje ich Wszechmocny. Nie wiem czy były prezydent dojrzał na ścianie swojej luksusowej rezydencji telegram z nieba. Raczej go nie zauważył. Spieszył się. Tak dużo trzeba było przecież wywieźć. Gdzieś coś wywozili, byle dalej od ukochanej Ukrainy. Plus skarb państwa!!! Świadomie doprowadzili do bankructwa swoją ukochaną ojczyznę, zdradziwszy interesy zwykłych ludzi. A teraz muszą się ukrywać, zacierać ślady.

Jestem zszokowany! Do kiedy tacy ludzie mieliby trzymać władzę? Sam Bóg wstawił się za Ukrainą. On ją kocha i jest o nią zazdrosny. Tak wielu rzeczy dokonał na tej ziemi. Wybranie to pojęcie święte. On ochroni zasoby Królestwa Bożego i nie pozwoli ich zniczyć. Nikomu. Nie odda też nikomu swojej chwały. Wszystko i wszystkich postawi na swoim miejscu. Zazdrość Pana tego dokona.

Nadal modlimy się razem z całym ukraińskim narodem o dalszy bieg wydarzeń. To, co działo się na Majdanie, w Radzie Najwyższej, to rozwiązanie problemu przeszłości kraju. Teraz jeszcze bardziej potrzebne są modlitwy dla kształtowania przyszłości.

Nasz Bóg to Alfa i Omega. Początek i koniec. Wszystko, co zaczyna, także kończy. I jeszcze: wszelkie wstrząsy przygotowują drogę dla Pana. Ks. Aggeusza 2,6-7: "Poruszę niebiosa i ziemię... Poruszę wszystkie narody... i napełnię ten dom chwałą" - mówi Pan Zastępów.

Jestem przekonany, że te wstrząsy na Ukrainie przygotowują wszelkie niezbędne przesłanki dla potężnego wylania się Ducha Świętego.

Udostępnij

Źródło: blog Aleksieja Lediajewa

Napisz tu...
znakow zostalo.
or post as a guest
Loading comment... The comment will be refreshed after 00:00.

Skomentuj jako pierwszy.