Papież odprawił mszę z udziałem rodzin ludzi zamordowanych przez mafię. Zganił ją za akty zła, a także dążenie do ziemskiej władzy i bogactwa.
- Te pieniądze i władza są poplamione krwią. Nie da się zabrać ich ze sobą do następnego życia - przypomniał, odnosząc się do przestępczej działalności.
Franciszek zaapelował do gangsterów, by zrezygnowali z przestępczego życia. Ostrzegł ich też przed wieczną karą.
- Życie, jakie teraz prowadzicie, nie da wam przyjemności. Nie da radości i szczęścia. Nadal macie czas, by nie skończyć w piekle. Ono was czeka, jeżeli będziecie wciąż iść tą drogą - powiedział.
Spotkanie zorganizowane przez organizację społeczną Libera odbyło się w Rzymie. Wzięło w nim udział około tysiąca osób.
Mafia jest we Włoszech wciąż aktywną siłą, w szczególności na południu kraju. W tym tygodniu w wyniku jej działalnosci zginął czteroletni chłopiec.
Komentując tę tragedię, papież z żalem zauważył, że mafia "nie ma litości nawet dla dziecka".
Źródło: Christian Today, NBC News