Janis Vanags, arcybiskup Kościoła ewangelicko-luterańskiego Łotwy, uważa, że mieszkańcy tego kraju szanują Putina za wyznawane przez niego wartości.
- Oni (Łotysze) słyszą głos mądrości w wypowiedziach Putina, kiedy mówi on o tradycyjnych wartościach i potrzebie wiary. Putin w ich oczach jawi się posłańcem Boga - cytuje wypowiedź Vanagsa dla łotewskiej gazety "Diena" agencja Interfax-Religia.
Duchowny skrytykował natomiast Zachód za ataki na rodzinne wartości.
- Świat zachodni przynosi nam nie tylko dobro. Jego "miękka władza" pozbawia nas narodowego samostanowienia i tradycyjnego życia. Tak naprawdę, Łotwa i Rosja, jako dwa młode państwa, powinny się ze sobą przyjaźnić i współpracować, a także zapomnieć o dawnych waśniach - uważa arcybiskup.
Vanags podkreśla także ważność patriotycznych wartości.
- Dlaczego polityka Putina cieszy się w Rosji takim poparciem? Dlatego, że on wywołał falę patriotyzmu. Bez patriotyzmu państwo zanika - podkreślił.
Janis Vanags jest znany z przywiązania do konserwatywnych wartości. Gdy został arcybiskupem, zakazał kapłaństwa kobiet, ponieważ, jego zdaniem, jest ono sprzeczne z Biblią i doktrynami luterańskimi. W 2002 roku usunął ze stanowiska pastora Marisa Santsa, który ogłosił, że jest homoseksualistą. W 2006 r. wziął udział w spotkaniu zwierzchników Ewangelickich Kościołów Bałtyku, podczas którego potępiono decyzję Kościoła w Szwecji, by błogosławić związki jednopłciowe.
Źródło: interfax-religion.ru, mirvam.org