Według autorów dokumentu, obecne prawo dotyczące aborcji na Wyspach jest przestarzałe.
"Nadszedł czas, by zrewidować ramy moralne, etyczne, prawne i praktyczne, na których opiera się akt o aborcji i to, jak jest on stosowany wobec płodu poza wiekiem zdolności do życia" - piszą autorzy.
Raport rekomenduje parlamentowi, by rozważył zrównanie limitu 24 tygodni na przerwanie ciąży, jeśli chodzi o dzieci, które, według prognozy, narodzą się pełnosprawne bądź niepełnosprawne.
Konserwatywna poseł Fiona Bruce argumentuje:
"Biorąc pod uwagę postęp w dziedzinie medycyny, jak również bardzo pozytywne zmiany w naszym stosunku do ludzi niepełnosprawnych, uważam, że nadszedł czas, by zweryfikować prawo, które weszło w życie ponad 20 lat temu".
Według danych brytyjskiego ministerstwa zdrowia, na podstawie zagrożenia upośledzeniem płodu w 2012 roku dokonano 2692 aborcji. W 160 z tych przypadków uśmiercono płód, który miał więcej niż 24 tygodnie.
Ponadto wiadomo, że jedna czwarta wszystkich aborcji z ww. powodu miała miejsce w przypadku dzieci, u których prognozowano wystąpienie Systemu Downa.
Niektóre środowiska konserwatywne idą dalej od autorów parlamentarnego raportu i podkreślają, że dyskryminacją jest nie tylko aborcja potencjalnie niepełnosprawnych, ale również jakiekolwiek zewnętrzne przerwanie ciąży.
Źródło: Christian Today