Według prawnika Doli Indidisa, proces i ukrzyżowanie Jezusa zostały przeprowadzone bezprawnie. W związku z tym zamierza pozwać Tyberiusza (cesarza Imperium Rzymskiego w latach 42 p.n.e. - 37 n.e.), Poncjusza Piłata, członków starszyzny żydowskiej, króla Heroda, a także państwa: Włochy i Izrael jako spadkobierców tych, którzy zabili Chrystusa.
- Dowody są zawarte w Biblii. Nie można jej dyskredytować - mówi Indidis.
Prawnik zdaje sobie sprawę, że osoby, które chce postawić przed sądem, zmarły 2 tys. lat temu. Uważa jednak, że rządy państw, w imieniu których działały, mogą wciąż ponieść za to konsekwencje.
- Składam pozew, ponieważ moim obowiązkiem jest walka o godność Jezusa - mówi Dola Indidis.
Czy Międzynarodowy Trybunał w Hadze zajmie się tą sprawą? Jest to mało prawdopodobne.
- Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości nie posiada procedur dla takich spraw. Rozstrzyga on spory pomiędzy państwami. Nawet teoretycznie nie jest to możliwe, byśmy rozpatrzyli ten wniosek - powiedział rzecznik Trybunału.
Źródło: The Jerusalem Post