Przeciwko zajęciom "Joga przy fontannie", które na jutro zaplanowano w Poznaniu, protestują katolicy. Prawdziwą burzę wywołał artykuł "Frondy". Portal określił je jako "demoniczną imprezę". Według niego, o diabelskim charakterze tych ćwiczeń mówią "liczne świadectwa ludzi zniewolonych przez jogę i świadectwa egzorcystów". Portal przytacza opinię warszawskiego egzorcysty - o. Andrzeja Smółki i księdza Przemysława Sawy, który uznał jogę za "zagrożenie duchowe".
Pojawiły się już doniesienia, że w związku z kontrowersjami, zajęcia jogi będą odbywały się pod eskortą policji.
Protest przeciwko jodze jest szeroko komentowany w Internecie. Na portalach społecznościowych kpią z niego środowiska lewicowe i osoby niewierzące w istnienie świata duchowego.
Przypomnijmy, że oprócz egzorcystów, przeciwko praktykowaniu jogi wypowiada się również Mike Shreve - były instruktor jogi na amerykańskich uniwersytetach. Według niego, nie można być chrześcijaninem i jednocześnie uprawiać te ćwiczenia.
- Fizyczne ćwiczenia w ramach hatha jogi to nie tylko ćwiczenia. Są one oparte na idei, że otworzą i obudzą w tobie siłę, która nazywa się kundalini. Nie da się oddzielić jogi od hinduizmu - mówi Shreve.
W ten sposób skomentował pojawienie się zjawiska zwanego "chrześcijańską jogą". Informowaliśmy o nim TUTAJ
Źródło: gloswielkopolski.pl, fronda.pl