Choć z roku na rok ubywało w naszym kraju kandydatów na księży i zakonników, w tym roku seminaria przyjęły już więcej osób niż w całym 2013 roku. Zgłosiło się 804 kandydatów. Około 600 zostało alumnami w seminariach diecezjalnych. Pozostałych 200 to kandydaci na zakonników (o 31 więcej niż w 2013 r.). W ubiegłym roku kandydatów było w sumie 762.
Skąd ten przyrost i odwrócenie tendencji spadkowej? Być może jest to zasługa wyboru jezuity Jorge Marii Bergoglio na papieża.
- Papież Franciszek pokazuje swoim pontyfikatem, że w kapłaństwie chodzi o coś więcej. A zakonnicy dają świadectwo, że są oddani sprawom duchowym w całości - mówi "Wyborczej" Błażej Strzelczyk z "Tygodnika Powszechnego".
Choć Franciszek został wybrany na papieża w 2013 roku, to właśnie dzisiaj ma to swoje odbicie w polskich zakonach, ponieważ "w przypadku zakonników mają oni zazwyczaj wcześniej rok postulatu. A więc do furty klasztornej musieli zapukać rok wcześniej" - wyjaśnia Marcin Przeciszewski, prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej.
Jego zdaniem, "zakon oferuje wspólnotę, której dzisiejszemu człowiekowi brakuje".
Źródło: wyborcza.pl, tvp.info, natemat.pl