Do tragedii doszło we wsi Nakalama w Ugandzie przy zaporze wodnej Mugoya. Na oczach 200 osób pastor zielonoświątkowego kościoła "Redeemed Gospel Church" i chrzczona przez niego osoba utonęli porwani przez wodę.
- Podczas chrztu pastor trzymał kobietę za głowę. Gdy ją zanurzył, stracił przyczepność i oboje utonęli - opisuje tragedię świadek zdarzenia - Abbas Zikulabe.
Drugiemu pastorowi prowadzącemu chrzest nic się nie stało - zdołał dopłynąć do brzegu.
Według mieszkańców, w ciągu ostatnich dwóch lat podczas ceremonii chrztu w tym samym miejscu zginęło jeszcze siedem innych osób.
Źródło: Christian Post