Wydrukuj tę stronę

"Wojownik ewangelii" zatrzymany przed kongresem komunistów

poniedziałek, 24 październik 2022 20:45
Chen Wensheng Chen Wensheng fot. China Aid

Chen Wensheng nosi przydomek "Wojownik ewangelii". Uliczny kaznodzieja był przetrzymywany przez chińską policję aż do zakończenia 20. Kongresu Narodowego Komunistycznej Partii Chin w sobotę.

Funkcjonariusze trzymali go w zamknięciu, ponieważ głosił ewangelię w miejscu kongresu przed spotkaniem partii.

Reklama

Chen, który należy do kościoła Xiaoqun w Hengyangu w prowincji Hunan, otrzymał najpierw ostrzeżenie, by nie głosił ewangelii przed kongresem. Grzecznie odmówił. Wtedy policja zabrała jego i jego żonę w rejon górski na "półmiesięczny urlop" - podała organizacja China Aid, która monitoruje naruszenia praw człowieka w państwie środka.

Chen często nosi przy sobie drewniany krzyż z wyrzeźbionym napisem "Chwała naszemu Zbawicielowi" oraz "Opamiętaj się i przyjmyj zbawienie przez wiarę" i dzieli się dobrą nowiną z przechodniami.

Ze względu na swoje działania ewangelizacyjne kaznodzieja jest często aresztowany. Na komisariacie zwykle apeluje do policjantów, aby zaufali Jezusowi Chrystusowi.

Podobnie uczynił, gdy funkcjonariusze nawiedzili jego dom przed partyjnym kongresem.

- Oficerowie, cieszę się, że znów przyszliście. Jezus was kocha i błogosławi - zwrócił się do nich.

Starali się go przekonać, by dołączył do miejscowego regulowanego przez władze kościoła. Obiecywali mu, że będzie miał okazję przemawiać do dużych tłumów w prowincji Henan.

On jednak odmówił. Niedługo potem został zatrzymany.

Przed nawróceniem Chen brał narkotyki. Ewangelię usłyszał w ośrodku rehabilitacyjnym, został chrześcijaninem i przestał korzystać z używek.

W Chinach ewangelizacja jest zabroniona poza zarejestrowanymi miejscami kultu religijnego. Organizacja International Christian Concern donosi, że wraz z prześladowaniami kościołów domowych w Chinach, uliczne głoszenie staje się coraz trudniejsze. Ci, którzy mimo to ewangelizują, spotykają się z nękaniem i są zatrzymywani. Ich kościoły dotykają kolejne restrykcje.

Inwigilacja i ograniczenia dotykają nawet wspólnot religijnych autoryzowanych przez rząd.

Na podstawie: Christian Post

Napisz tu...
znakow zostalo.
or post as a guest
Loading comment... The comment will be refreshed after 00:00.
  • This commment is unpublished.
    Zliscia · 1 lata temu
    Zgodmnie z klasykiem (' Idz pan stad ' czy 'idz pod sad' ) Marianem K. : "jak nastepny raz zobacze machajacego mi biblia nad glowa.. to gest z liscia.." skojarzyli ze slynnym lubelskim Chinczykozerca z biblia i sie po ludzku przesrtaraszyli. Pan Patlewicz tez sie przestraszyl machajacych biblia jak ceglowka ;) Prosze na wesolo potraktowac ten komentarz.