Wydrukuj tę stronę

Zanim obejrzysz rozbieraną scenę...

środa, 13 wrzesień 2017 16:04
Zanim obejrzysz rozbieraną scenę... fot. Pixabay.com

Coraz więcej zdeklarowanyh chrześcijan nie widzi nic zdrożnego w oglądaniu nagości w telewizji czy na komputerze i to usprawiedliwia. Tymczasem...

W Psalmie 101,3 czytamy:

"Nie stawiam przed oczy swoje niegodziwej rzeczy; Nienawidzę zachowania się odstępców, Nie przylgnie ono do mnie".

Wierzący w stylu "Koryntian" pozwolili, żeby rozwiązłość otaczającej ich kultury wpłynęła na ich życie i osłabiła ich moralność i duchowe świadectwo. To dlatego wśród chrześcijan pojawiają się kontrowersje odnośnie takich filmów jak "Gra o tron" czy "50 twarzy Greya". Wielu chce bronić swojego prawa do oglądania takich rzeczy.

Są jednak powody, dla których oglądanie nagości jest nieczyste, bezbożne i złe:

1. Gdyby oglądanie tego było w porządku, to dlaczego Jezus powiedział to...

"A Ja wam powiadam, że każdy kto patrzy na niewiastę i pożąda jej, już popełnił z nią cudzołóstwo w sercu swoim. Jeśli tedy prawe oko twoje gorszy cię, wyłup je i odrzuć od siebie, albowiem będzie pożyteczniej dla ciebie, że zginie jeden z członków twoich, niż żeby całe ciało twoje miało pójść do piekła." (Mt. 5,28-29).

Oglądanie nagości to nieposłuszeństwo wobec polecenia Jezusa, by umrzeć dla siebie, stracić swoje życie i wziąć swój krzyż, by iść za Nim.

Niektórzy mogą powiedzieć: "to na mnie tak nie wpływa. Nie sprawia, że pożądam".

Taka wymówka jest nawet groźniejsza niż to, że to oglądasz. Fakt, że wierzysz, iż to na ciebie nie wpływa, oznacza, że twoje duchowe zmysły zostały już stępione, a twoje sumienie przytłumione w tej dziedzinie.

Inni mogą powiedzieć: "Jezus nie powiedział, że grzechem jest patrzenie. On zakazuje pożądania".

Czy naprawdę myślisz, że możesz oglądać nagość i nie pożądać w sercu? Znów - taka wymówka to alarm! To oznacza tylko, że walczysz o prawo do oglądania nagości.

Usprawiedliwianie grzechu to jedna z największych sztuczek diabła. On chce, żebyś oglądał, jak ludzie się rozbierają i podoba mu się to, co tobie to wyrządza.

2. Diabeł wie także, że oglądanie nagości zaślepia cię na Boga. To nieczystość przeszkadza ci widzieć Go takim jakim jest. Odcina cię od intymnej relacji z Bogiem, tak jak stało się to w ogrodzie Eden na początku. Oczy Adama i Ewy otworzyły się i ujrzeli swoją nagość.

Dlatego zostali zaślepieni na Boga i błogosławioną jedność, jaką z nim wcześniej się cieszyli. Zamiast tego, po raz pierwszy w dziejach zostali wypełnieni lękiem, poczuciem winy i potępieniem. Tylko czyste serce może widzieć Boga (Mat. 5,8). Jeśli naprawdę narodziłeś się na nowo, to Chrystus żyje w tobie.

Spróbuj tylko z Nim porozmawiać, oglądając, jak ktoś inny, niż twoja żona się rozbiera.

Naiwne kobiety powinny wiedzieć, jak nagość wpływa na mężczyzn.

Mężczyzn łatwiej porusza widok nagiej kobiety niż dzieje się to w przypadku kobiet widzących nagiego mężczyznę. To elementarz. Bóg tak to zaprojektował. Nagość się sprzedaje, bo prowadzi do pornografii i seksu. To głównie męski popęd napędza biznes seksualny. Jeśli jesteś kobietą, to musisz być świadoma siły pokusy, jaką możesz mieć nad mężczyzną przez swoje ciało.

3. Oglądanie nagości sprawia, że znajdujesz się pod kontrolą kogoś innego i subtelnie cię zniewala. Król Dawid widział jak Batszeba się kąpie i pragnął jej (2 Sam. 11,2). Oglądanie nagości zwiększa twoje pragnienie uprawiania seksu z kimś innym niż twoja żona. Skłania cię do fantazjowania, co Jezus określił jako odpowiednik cudzołóstwa. To, czym się karmisz, rośnie. Pragnienie oglądania nagości będzie rosło w raz z karmieniem go. A pewnego dnia obudzisz się i zobaczysz, jak trudno jest przestać. To stało się dla ciebie nawykiem i teraz jesteś tego niewolnikiem i potrzebujesz uwolnienia.

W czym tkwi problem?

Problem tkwi w tym, że wielu wierzących nie bierze sobie słów Chrystusa do serca i nie czyni ze świętości ważnej sprawy, zwłaszcza jeśli chodzi o seksualność. Płoną pożądaniem, bo je karmią. Jestem mężczyzną i wiem. Głoszę to przesłanie do siebie samego cały czas, żeby nie wpaść w pokuszenie. Musimy ograniczyć nasze ciało. Bądźmy ostrożni, módlmy się i kultywujmy świadomość Tego, który mieszka w tej naszej świątyni, bo nie należymy do samych siebie (2 Kor. 5,15).

Wiedz, że Jezus nie umarł tylko po to, by wybaczyć nam nasz grzech seksualny i niemoralność, ale by oczyścić nas z mocy, która nas zniewala. Został ukrzyżowany i przelał swoją świętą krew, by uwolnić nas od wszelkiej nieczystości i nas oczyścić (Tyt. 2,14).

Oglądanie nagości czyni nas nieświętymi i nieczystymi. Kala nasze umysły, pragnienia i ciała. To błędne koło, które zaspokaja ciało, a następnie wypełnia nas strachem, winą i potępieniem. To naruszenie wersetu z Filipian 4,8, który poucza nas, by myśleć tylko o tym, co dobre, sprawiedliwe, czyste, poczciwe, chwalebne i godne pochwały.

Przestań oglądać nagość, która prowadzi do pornografii i potajemnego seksu. Idź przed tron łaski, by otrzymać miłosierdzie i znaleźć łaskę, która pomoże ci w czasie potrzeby (Hebr. 4,16).

Mężczyźni, zburzmy tego bałwana i oczyśćmy nasze serca, podczas gdy sprawujemy swoje zbawienie z bojaźnią i drżeniem (Flp. 2,12).

Bo tylko mający czyste serce ujrzą Boga (Mat. 5,8).

Na podstawie: Bert Farias/Charisma News

Zobacz także: Tych 6 zasad pomoże uniknąć seksualnej katastrofy

Reklama

Napisz tu...
znakow zostalo.
or post as a guest
Loading comment... The comment will be refreshed after 00:00.

Skomentuj jako pierwszy.