Orwellowski, a jak mówią niektórzy, apokaliptyczny koszmar związany z wymogiem certyfikatów covidowych zatacza coraz szersze kręgi. Doszło do tego, że bez niego nie można zatankować - taka zasada właśnie zaczęła obowiązywać w Słowenii.
Orwellowski, a jak mówią niektórzy, apokaliptyczny koszmar związany z wymogiem certyfikatów covidowych zatacza coraz szersze kręgi. Doszło do tego, że bez niego nie można zatankować - taka zasada właśnie zaczęła obowiązywać w Słowenii.