Grzegorz Miecznikowski, jak sam mówi, był uzależniony od hazardu. Potrafił dniami i nocami grać, starając się wygrać. Wiązało się to rzecz jasna ze stratami finansowymi. To uzależnienie jednak się skończyło, w czym pomógł mu Bóg. Pan Grzegorz zaświadczył o tym w programie "Pytanie na Śniadanie" w TVP2.
"Kiedyś poszedłem na konferencję prowadzoną przez Herzoga. Na konferencji wygłosił wiele proroctw, które nigdy się nie spełniły. Każdej nocy mówił ludziom, że ...