W niej niestety zdarza się, że to nie migranci, a właśnie Europejczycy stają się ofiarami.

Najnowsze doniesienia napływają z Danii. Dla wielu migrantów stała się ona krajem tranzytowym w drodze do Szwecji. Kopenhaga obcięła bowiem ostatnio wsparcie socjalne. Szwecja jest natomiast słusznie postrzegana przez uchodźców za kraj bardzo im przyjazny.

W związku z obawami przez napływem kolejnych imigrantów Dania wstrzymała kursy promów i pociągów z Niemiec. W jej porcie, Rodby, panuje chaos. Policja próbuje nakłonić migrantów do rejestracji. Część z nich odmawia, bo obawia się odesłania. Wielu wyruszyło do Szwecji pieszo, idąc wzdłuż autostrady.

Niemcy to główny cel setek tysięcy migrantów. Choć Angela Merkel otwiera im drzwi i wręcz zachęca do przybywania, pojawiają się niepokojące doniesienia o ich zachowaniu.

Bezpośrednią relację z Hesji zamieściła na Facebooku mieszkająca w regionie Polka - Wiesława Wędrychowicz. Napisała:

"Przejeżdżamy obok nich jak zawsze stoi ich (uchodźców, red.) koło 100 osób razem z dziećmi naraz dostaliśmy kamieniami. W głowie szok, panika, szybę całą trafili niżej od strony Oliwii. Zatrzymujemy się w celu popatrzenia jakie są ślady. Dodam, że kamieniem rzucało dziecko. Odjeżdżamy ze 20 metrów dalej, Bogdan wychodzi, ja za nim. Moje dzieci zostają Oliwia ma łzy w oczach podchodzi pani z wózkiem z i około 6-7 letnim chłopcem i śmieje mi się w twarz i kuka do samochodu. Mówię jej, co to ma znaczyć, ja mam 2 dzieci w samochodzie. W tym czasie Bogdan sprawdza wzięcia po kamieniu i dzwoni na policję, to były sekundy jak reszta uchodźców w momencie była przy samochodzie dzieci z dorosłymi większość dzieci ja się wystraszyłam, uciekłam do auta. Bogdan próbował dzwonić jak w sekundzie dosłownie na siłę otwierają drzwi od tylu bagażnika i dosłownie zaczynają wydzierać wszystko, co jest z tyłu - zabawki, lucka torby, normalnie szok, wszyscy trzymają kamienie w ręku krzyczą coś po swojemu i tłuką się po samochodzie. Moje dzieci zaczęły płakać Bogdan zaczął ich odpychać, bo nie było innego wyjścia i wydzierać im nasze rzeczy z ręki, tego nie da się opisać - dzicz!!!!!!! Ja nie wiedziałam czy oni chcą nas tymi kamieniami tłuc czy jak. Krzyczałam, ale oni nic, targali wszystko co się dało i uciekali. Bogdan wsiadł do samochodu zatrzasnął centralny i cudem odjechaliśmy.".

W drodze do Niemiec migranci trafiają najpierw do Austrii.

I tak na przykład w miasteczku Nickelsdorf liczącym niecałe 2 tys. mieszkańców, zamieszkało ostatnio aż 13 tys. uchodźców.

Mieszkańcy Nickelsdorfu są przerażeni.

- Ta wędrówka ludów przeraża naszych mieszkańców. A to, co się dzieje było przecież do przewidzenia. Z dnia na dzień jest coraz gorzej. To nie imigracja, to inwazja. W ubiegły weekend ponad 13 tys. osób koczowało w gminie, na ulicach, placach, gankach, u ludzi w ogródkach, którzy zamknęli się ze strachu w domach. Początkowo wszyscy pomagaliśmy uchodźcom. To się w międzyczasie zmieniło. Teraz wszyscy się boimy. Proszę o pomoc - napisał do kanclerza Austrii i szefowej MSW tego kraju burmistrz miasta.

I ostrzegł, że w przypadku braku pomocy ze strony rządu może dojść do eskalacji, aktów przemocy wobec imigrantów.

"Nie zostawiajcie nas samych" - zaapelował.

W Szwajcarii rząd opublikował dane dotyczące statusu imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu, których miejscowe gminy przyjęły w ubiegłym roku.

Jak się okazało, zdecydowana większość z nich nie pracuje, choć ma taką możliwość. "Wolą żyć z zasiłków" - informuje gazeta "Basler Zeitung".

"Wśród uchodźców z Erytrei 91 proc. nie pracuje, jeśli chodzi o przybyszy z Iranu - 84 proc., a w przypadku Syryjczyków - 87 proc. Nawet uchodźców ze Sri Lanki, którzy uchodzą za najlepiej zintegrowanych, nie ciągnie specjalnie do pracy. 75 proc. jest bezrobotnych i żyje z zasiłków. Oraz 89 proc. Turków. Najbardziej pracowici są Chińczycy, ale i tak 69 proc. z nich jest na garnuszku gmin, które nie wiedzą już skąd wziąć pieniądze na wypłatę zasiłków" - napisano.

Węgry starają się powstrzymać falę migrantów, stawiając mur, ale na razie nie do końca im się to udaje.

Efektem są takie sceny, jak ta poniższa.

Warto dodać, że agencje informacyjne przedstawiły tę sytuację tak, jakby to policja znęcała się nad kobietą z dzieckiem, a nie broniła ją przed agresywnym migrantem.

Grecja. Wyspa Lesbos jest jedną z tych nieustannie obleganych przez migrantów masowo napływających z Turcji. Ludzie boją się tam chodzić do pracy i posyłać dzieci do szkoły. Szczegóły na poniższych wstrząsających relacjach.

W Wielkiej Brytanii muzułmanie organizują demonstracje. Nie brakuje wśród nich takich, którzy chcieliby wprowadzenia prawa Szariatu i w ten sposób "uszczęśliwić" mieszkańców. Są przy tym oburzeni, że miejscowe kobiety nie zakrywają całego ciała od stóp do głów. Widać to na poniższym wideo.

Francja to wciąż kraj z największą liczbą muzułmanów w Europie. Rośnie tam liczba meczetów. Pojawiła się nawet propozycja, by opustoszałe kościoły zamienić na miejsca kultu muzułmańskiego. O tym, jak mieszkańcy są udręczeni poprawnością polityczną mówi Francuzka na wideo, które można obejrzeć na wideo poniżej.

Europa na razie nie ma pomysłu na powstrzymanie fali migrantów. Nie wykazuje zresztą woli w tej sprawie. Spór toczy się raczej o to, ile przyjąć mają ich poszczególne państwa członkowskie. Poza tym, pozostaje pytanie czy skutecznie zostaną przeprowadzone procedury azylowe i na ile możliwe będzie rzeczywiste określenie, którzy przyjezdni są wojennymi uchodźcami, a którzy migrantami stricte ekonomicznymi.

Zobacz także: Szef Parlamentu Europejskiego grozi krajom, które nie chcą masowo przyjmować migrantów. Reakcja

Źródło: wPolityce.pl, telewizjarepublika.pl, fronda.pl