Według doniesień, 24-letni mężczyzna powiedział o swoim nawróceniu uchodźcom z Afganistanu. Kilka dni później jeden z nich pobił go pałką do nieprzytomności i zadał mu poważne rany. Uzasadnił to tym, że jego konwersja to "grzech".
Do odciągnięcia napastnika od świeżo nawróconego chrześcijanina potrzeba było kilkunastu osób.
Sprawą zajęła się policja.
To nie pierwszy przypadek przemocy na tle religijnym w obozie dla uchodźców w Niemczech.
W sierpniu w ośrodku w mieście Suhl wybuchły zamieszki po tym, jak Afgańczyk wyrwał kartki z Koranu i wrzucił je do toalety.
Wściekły tłum nie tylko gonił mężczyznę, ale i skierował swą złość ku strażnikom, którzy go ochronili.
Ponad 50 mężczyzn obrzuciło strażników i policję kamieniami. Powybijali okna w samochodach i dokonali zniszczeń w budynkach.
Na wideo poniżej słychać, jak migranci wykrzykują w tym ośrodku "Allah akbar!".
Zobacz także: Chrześcijanie prześladowani w Europie. Relacja z obozów dla uchodźców w Niemczech
Źródło: Express.co.uk, Christian Today, wnd.com