Jak powinieneś odpowiadać jako wierny świadek Chrystusa?
Często mamy pokusę, by włączyć się w walkę, zamiast postrzegać taką osobę jako duszę, która potrzebuje ratunku.
Jezus obiecał: "Jeśli mnie prześladowali i was prześladować będą" (J. 15,20).
Powiedział też:
"Biada wam, gdy wszyscy ludzie dobrze o was mówić będą; tak samo bowiem czynili fałszywym prorokom ojcowie ich". (Łk. 6,26).
Apostoł Paweł również mówi pobożnym chrześcijanom, by spodziewali się prześladowań.
"Tak jest, wszyscy, którzy chcą żyć pobożnie w Chrystusie Jezusie, prześladowanie znosić będą" (2 Tm. 3,12).
Nie powinniśmy więc być zaskoczeni wrogością wobec biblijnej prawdy i ewangelii.
To, jak myślimy o innych, ma wpływ na to, jak do nich mówimy. Niezależnie od tego, jacy są agresywni, ateiści są potomkami Adama, stworzonymi na obraz Boga (Rdz. 1,27 i 9,6).
Są grzesznikami, tak jak my, zanim zaufaliśmy Chrystusowi jako naszemu Zbawicielowi. Jezus kocha grzeszników i umarł za nich (Rz. 5,6-8).
Ateiści, tak jak inni niechrześcijanie, są zwiedzeni przez diabła, który zaślepił ich umysły (Obj. 12,9 i 2 Kor. 4,4).
Choć twierdzą, że jest inaczej, wiedzą, że Bóg istnieje, zarówno, widząc stworzenie, jak i mając sumienie, ale tłumią tę prawdę z powodu grzechu (Rz. 1,18-20 i 2,14-16).
Jak więc powinniśmy rozmawiać z ateistą?
Będąc świadomymi powyższych prawd, powinniśmy być wobec nich pełni szacunku (1 P. 3,15). Niezależnie od ich wrogości, powinniśmy odpowiadać łagodnie (Prz. 15,1-2), szukając pokojowej dyskusji i nie oddając złem za zło (Rz. 12,14 i 12,17-21). Naszym zadaniem nie jest zabicie, a rzucenie koła ratunkowego.
Eliasz co prawda kpił z izraelskich proroków Baala (1 Krl. 18,17-40), a Jezus nazywał żydowskich faryzeuszy "grobami pobielanymi" i "plemieniem żmijowym" (Mt. 23,1-33). Ale oni konfrontowali odstępczych liderów religijnych, którzy stale odrzucali prawdę. Co więcej, Jezus znał serca faryzeuszy, a Eliasz egzekwował sąd nad fałszywymi prorokami, nie oferując im nadziei.
A jak powinniśmy mówić o ateiście?
Musimy być czujni, jeśli chodzi o nasze serca, bo z obfitości serca mówią usta (Mt. 12, 34-37). Bądź brutalnie szczery z samym sobą i jeśli twoje słowa są pełne dumy lub nienawiści, to ich nie wypowiadaj. Pamiętaj, że gdyby nie Boża łaska w twoim życiu, to sam równie dobrze mógłbyś być ateistą.
Niech Bóg pomoże nam być pokornymi, kochającymi, odważnymi, ujmującymi i pełnymi przekonania obrońcami chrześcijańskiej wiary, podczas gdy staramy się prowadzić ateistów (lub kogokolwiek innego) do Zbawiciela.
Źródło: Answers in Genesis
Zobacz także: Dokonała porównania ateizmu z chrześcijaństwem. Piorunujące wnioski! (WIDEO)