Katolicka charyzmatyczna Odnowa wydała oświadczenie w sprawie zwolnienia prof. Bogdana Chazana z funkcji dyrektora warszawskiego Szpitala Świętej Rodziny przez prezydent stolicy - Hannę Gronkiewicz-Waltz.
Jak wiadomo, profesor odmówił wykonania aborcji 38-letniej pacjentce i nie skierował jej do placówki, gdzie mogłaby dokonać zabiegu. Dziecko miało ciężkie wady genetyczne i ostatecznie zmarło niedługo po urodzeniu.
Oświadczenie Odnowy w Duchu Świętym brzmi:
"Wraz z polskimi biskupami na czele z kard. Nyczem oraz z wieloma środowiskami w Polsce pracującymi na rzecz cywilizacji miłości, wyrażamy najwyższe zaniepokojenie z powodu zwolnienia prof. Chazana z funkcji dyrektora szpitala św. Rodziny w Warszawie. Katolicka Odnowa Charyzmatyczna w Polsce jednoznacznie opowiada się zarówno po stronie ochrony życia ludzkiego, jak również po stronie ochrony tych, którzy to życie ratują. Wyrażamy sprzeciw wobec łamania klauzuli sumienia pracowników służby zdrowia i apelujemy o zmianę decyzji pani prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz! W pełni solidaryzujemy się z postawą prof. Chazana, który stał się (oby ostatnią!) ofiarą walki o wolność i ochronę sumienia katolika-obywatela w Polsce!
W imieniu Katolickiej Odnowy w Duchu Świętym w Polsce
przewodniczący ks. Sławomir Płusa
wiceprzewodniczący Norbert Dawidczyk"
Przypomnijmy, że Hanna Gronkiewicz-Waltz w wywiadach określała siebie jako katoliczka, chrześcijanka. Od 1982 r. działała w Ruchu Odnowy w Duchu Świętym. Z powodu rekolekcji, opuszczała nawet posiedzenia zarządy Platformy Obywatelskiej. Kiedyś, gdy kandydowała na prezydenta kraju, mówiła, że natchnął ją do tego Duch Święty.
W 2008 r. w wywiadzie dla KAI przyznała jednak: "przez wiele lat działałam w Odnowie w Duchu Świętym. Dziś na taką wspólnotę nie znajduję czasu. Źródłem jest dla mnie modlitwa i sakramenty, co jest naturalne dla każdego chrześcijanina".
Ujawniła wówczas też, że bywała w klasztorze karmelitanek na warszawskiej Woli, choć nie chciała robić z tego "sensacji". Podkreślała, że Warszawa potrzebuje "odnowy duchowej".
Jak wobec tych słów ma się jej zdecydowane poparcie dla tęczy na placu Zbawiciela powszechnie odbieranej jako symbol homoseksualistów, zezwalanie na gejowskie "parady równości", zwolnienie prof. Chazana czy pozwolenie na przejście ulicami Warszawy tzw. "marszu szmat" epatującego golizną?
Czy pani prezydent nadal jest chrześcijanką?
Poniżej poniższym wideo Hanna Gronkiewicz-Waltz tłumaczy decyzję o zwolnieniu profesora Bogdana Chazana.
Opracowanie: ChnNews.pl
Źródło: odnowa.org, natemat.pl, ekai.pl, wpolityce.pl