Tęczę podpalono w nocy z soboty na niedzielę. W pewnym momencie patrolujący okolicę strażnicy miejscy zorientowali się, że z dolnej części konstrukcji wydobywa się dym. Zauważyli także kręcącego się obok mężczyznę. Został on zatrzymany. Tęcza ucierpiała w niewielkim stopniu, ponieważ ogień został szybko ugaszony.
Podpalaczem okazał się 25-letni Kamil S. W momencie podpalenia był pijany - miał 1,5 promila alkoholu we krwi. Przewieziono go od razu na izbę wytrzeźwień. Ma odpowiedzieć za swoje zachowanie przed sądem. Prawdopodobnie usłyszy zarzut niszczenia mienia w związku z czynem o charakterze chuligańskim.
Przy okazji podpalenia wyszło na jaw, że nie zadziałały zainstalowane na tęczy zraszacze, które mają chronić ją przed podpaleniem.
Jak wiadomo, tęcza było podpalana już wielokrotnie. Po raz ostatni w sierpniu przez dwóch nietrzeźwych mężczyzn.
Prezydent stolicy, Hanna Gronkiewicz-Waltz, zapowiadała, że będzie tyle razy zlecać odbudowę konstrukcji, ile będzie to potrzebne.
Tęcza budzi kontrowersje, ponieważ jest powszechnie uznawana za symbol środowisk homoseksualnych. Prowokuje fakt, że znajduje się akurat na placu Zbawiciela.
Poniżej wideo z najnowszego podpalenia tęczy.
Opracowanie: ChnNews.pl
Źródło: wp.pl