Jedna z takich flag została zniszczona na warszawskim Ursynowie. Jak podaje lokalny portal HaloUrsynow.pl, była wywieszona na balkonie przez "artystkę" - Dobromiłę, która określa siebie jako "osobę LGBTQ+".
Flaga została zniszczona zaledwie dzień po jej wywieszeniu.
- W nocy zastałam flagę oblaną wybielaczem, w efekcie czego na materiale pojawiły się przepalone plamy oraz śmierdzi chlorem – poinformowała Dobromiła.
Nie wiadomo, kto dokonał zniszczenia płótna. Autorka podejrzewa jednak, że mogło być to dzieło sąsiadów, ponieważ mieszka zbyt wysoko, by mógł to zrobić ktoś z ulicy.
Zgłosiła sprawę na policję.
"Najprawdopodobniej skończy się na uznaniu sprawy za wykroczenie" - czytamy na wspomnianym portalu.
Wywieszanie tęczowych flag stało się swego rodzaju symbolem postępującej liberalizacji poglądów w Warszawie. Nie jedynym. Wielu mieszkańców demonstracyjnie nosi także torby w tęczowych barwach.
To nieraz również spotyka się ze sprzeciwem.
Przykładem reakcja Krzysztofa Bosaka podczas kampanii wyborczej.
Gdy do wspólnej fotografii podeszła do niego kobieta z taką właśnie torbą, ówczesny kandydat Konfederacji na prezydenta dał do zrozumienia, że wolałby nie być fotografowany przy takich barwach. Podkreślił w ten sposób przywiązanie do tradycyjnych wartości.
Sytuację tę można obejrzeć poniżej.