Jedna z gwiazd mundialu, o których mowa, to jeden z czołowych zawodników kadry Anglii - Bukayo Saka.
21-letniego piłkarza Arsenalu Londyn zapytano ostatnio na konferencji prasowej czy czyta Biblię podczas mistrzostw w muzułmańskim Katarze.
Odpowiedział, że wciąż codziennie czyta Pismo Święte, przebywając w tym kraju. Dodał też, że to zaufanie, jakie pokłada w Bogu, pomaga mu nie martwić się o rezultat.
- Czytam Biblię co wieczór. Kontynuuję to tutaj. To dla mnie naprawdę ważne, by mieć w sobie cały czas obecność Bożą. Wiedza o tym, że Boży plan jest doskonały, dodaje mi więcej pewności - oświadczył.
Z taką myślą właśnie wybiega na boisko.
- Najważniejsze dla mnie jest jednak zachowywanie wiary. Mam wiarę w Boga i nie muszę być nerwowy ani martwić się o żadne wyniki, choć to moje pierwsze Mistrzostwa Świata. Mógłbym martwić się o różne rzeczy i rezultaty, ale zamiast tego wolę zaufać Bogu - powiedział.
O swojej wierze mówi również reprezentant Holandii - Cody Gakpo. "Pomarańczowi" odpadli wczoraj w ćwierćfinale - w meczu z Argentyną po konkursie rzutów karnych.
- Jeżeli nie mogę chodzić do kościoła, to dzwonię do pastora. Robię to także w moim klubie PSV i teraz też. Wiara daje mi pokój i siłę, kiedy tego potrzebuję - oświadczył.
Wyznał, że często czyta Biblię przed snem.
- To swego rodzaju list miłosny, który mówi nam, jak powinniśmy traktować siebie nawzajem - opisał Pismo Święte.
Gakpo codziennie się modli, lubi chodzić do kościoła i czyta książki poświęcone wierze.
Gakpo oraz inny zawodnik Oranje - Memphis Depay prowadzili grupkę biblijną dla 15 holenderskich piłkarzy podczas turnieju.
- Często ze sobą rozmawiamy o naszej wierze, o tym, jak rozumiemy fragmenty Biblii, które opisują życiowe sytuacje. To tworzy więź między nami, nawet jeśli niektórzy z nas nie znają się jeszcze zbyt dobrze - mówi Gakpo.
Często rozmawia o wierze z innymi reprezentantami Holandii takimi jak choćby Denzel Dumfries czy Jurrien Timber.
- Wiara to oczywiście coś dużo większego niż futbol. Jesteśmy wdzięczni Bogu za to, co mamy. Czujemy się błogosławieni jako piłkarze Pomarańczowych - mówi.
Memphis Depay zazwyczaj prowadzi drużynę w modlitwie.
Ten 28-letni zawodnik FC Barcelona został chrześcijaninem w 2016 roku i powiedział holenderskiej gazecie "Volkskrant", że zmienił się "na dobre".
- Zmieniłem się na dobre. Bóg zawsze był ze mną. To tylko ja wcześniej nie byłem z Nim - przyznał.
Podczas konferencji prasowej w Katarze wyjaśnił, że swoje gole celebruje zakrywając uszy.
- Pokazuję w ten sposób, że izoluję się od wszystkiego i wskazuję na niebo. To pokazuje, że czytam Biblię i wciąż żyję w Słowie Jezusa. Na to, co mówi świat zewnętrzny, stałem się głuchy i ślepy - stwierdził.
Powiedział też dziennikarzom, że wiara w Boga daje mu pokój.
- Wiara daje mi wewnętrzny pokój. Mogę na niej polegać, na Bogu, na moich modlitwach. W ten sposób żyję - oświadczył.
Depay dzieli się wiarą także w mediach społecznościowych.
"Zawsze licz na Boga. On uczynił dla mnie cuda" - napisał na Twitterze.
W innym wpisie podkreślił, że jest wdzięczny Bogu za każdą chwilę.
Na podstawie: Christian Today, CBN News