Funkcjonariusze przybyli na miejsce rano miejscowego czasu wraz z przedstawicielami służby zdrowia.
Jak poinformowano, dostęp do budynku ma pozostać niemożliwy, dopóki kościół nie udowodni, że może dostosować się do restrykcji władz medycznych stanu Alberta.
GraceLife is being walled off by two layers of security fencing and a black tarp to obscure the entrance to the church.
— Sheila Gunn Reid (@SheilaGunnReid) April 7, 2021
RCMP and private Paladin security are here.
RCMP have no documentation to present to the church re:closure, but are keeping members off the property. pic.twitter.com/68E7ntCHVp
Kanadyjski serwis GlobalNews.ca podaje, że członkowie kościoła od miesięcy uczestniczyli w nabożeństwach, naruszając wprowadzone obostrzenia.
W tej prowincji obowiązkowe jest noszenie masek, a kościoły mogą być zapełnione w 15 procentach.
Jak czytamy, podczas świąt przykościelny parking był wypełniony po brzegi.
"Kościół GraceLife Church postanowił nie przestrzegać obowiązkowych restrykcji. Nie podjęli oni także próby współpracy ze służbą zdrowia, by zmniejszyć ryzyko transmisji Covid-19" - oświadczyli przedstawiciele służby zdrowia Alberty.
Fences went up around GraceLife Church Wednesday morning as AHS physically closed the building west of Edmonton for flouting the province's COVID-19 health restrictions. @Kim_SmithTV reports live at noon with the latest. #YEG
— Global Edmonton (@GlobalEdmonton) April 7, 2021
READ MORE: https://t.co/xVKqIxi5an pic.twitter.com/mEB3ZZcVw3
Kościół na swojej stronie internetowej oświadczył:
"Wierzymy, że miłość do bliźniego wiąże się z tym, że możemy praktykować swobody obywatelskie. Nie postrzegamy naszych działań jako utrwalających Covid-19 czy jakiegokolwiek innego wirusa, który się pojawia".
Kościół podkreśla, że sam stanowi dowód na brak potrzeby lockdownów i ich szkodliwość.
"Niedawno jeden z naszych drogocennych członków stracił życie, ponieważ odmówiono mu niezbędnej opieki zdrowotnej z powodu lockdownu" - napisano.
Wspólnota wskazuje także, że Covid-19 potwierdzono testem u 129 tysięcy mieszkańców prowincji, co stanowi mniej niż 3 procent całej jej populacji.
"Należy zauważyć, że testy PCR używane do stwierdzania Covid-19 często dają wynik fałszywie pozytywny. (...) Ważne jest także podkreślenie, że ponad 99 procent osób zapadających na wirusa, zdrowieje" - zaznaczono.
Przedstawiciele kościoła są przekonani, że mieszkańcy powinni "w odpowiedzialny sposób powrócić do życia".
Akcja policji miała miejsce niedługo po tym, jak policja naszła kościół polskiego pastora Artura Pawłowskiego w innym kanadyjskim mieście - Calgary.
Pastor stanowczo rozkazał jednak funkcjonariuszom, by opuścili budynek i nie wracali, nie mając nakazu. Policjanci, choć niechętnie, wyszli z kościoła i poszli dalej.
Wideo przedstawiające to zdarzenie obiegło cały świat, a pastor udzielił licznych wywiadów, w tym amerykańskim stacjom telewizyjnym Fox News i Newsmax. To wideo można obejrzeć poniżej.
Na podstawie: GlobalNews.ca