Przeciez trzeba pomagac ale normalnie,bez szaleństwa.
czy ktos mając swoje głodne dziecko ,nakarmi najpierw dziecko sąsiada.
Wiadomo,że nie,to czemu tu tak nienormalnie,a inne kraje pomagają z rozsądkiem,bez samoboczego zachowania??
"Setki ukraińskich kobiet i dzieci, mając przy sobie niewiele więcej niż ubrania, idą ku nieznanej przyszłości. Po przyjeździe są zdumieni. Ludzie naklejają ukraińskie flagi na oknach samochodów i umieszczają napisy: "darmowe przejazdy do miejsca schronienia" - tak o sytuacji w naszym kraju piszą amerykańskie chrześcijańskie media. Dostrzegły one polską chęć pomocy dla uchodźców zza naszej wschodniej granicy.
Na łamach portalu Christian Post mówi się o kierowcach, którzy zabierają uchodźców do kościoła baptystów w Chełmie. Oferują miejsca, w których uciekający przed wojną mogą się schronić.
"Rodziny czekają zaskoczone w ciszy w improwizowanym miejscu przyjęcia, gdzie kościelni wolontariusze przekazują uchodźcom, że kościół ma dla nich bezpłatną żywność, napoje, prysznic i noclegi" - czytamy.
Jak zauważono, na miejscu pomyślano także o zabawach dla dzieci. Mogą one pobawić się bańkami czy obejrzeć edukacyjne bajki.
- To, co widzimy to ruch miłości i szczodrości w naszym kraju. Polacy otwierają swoje drzwi i ramiona przed Ukraińcami. Prowadzą ich do swoich kościołów i domów. Dają im jeść, troszczą się o nich - mówi Marek Głodek - przewodniczący Rady Kościoła Chrześcijan Baptystów.
Jak podkreśla, właśnie do takiego działania Jezus cały czas powołuje wierzących.
- Polscy chrześcijanie traktują naukę Jezusa na serio i żyją nią codziennie w obecnej sytuacji - dodaje.
Jak czytamy, ponad 60 procent ze 110 kościołów baptystycznych w Polsce otacza opieką ukraińskich uchodźców.
Na cele pomocy do magazynu w Chełmie trafiają liczne dary, które są następnie dystrybuowane do miejsc schronienia w Polsce i na Ukrainie.
Portal informuje także o inicjatywie na północy Polski, gdzie członkowie kościoła zainstalowali ogrzewanie, klimatyzację i izolację w starym letnim obozie, by przystosować to miejsce dla uchodźców.
"Jeszcze zanim ukończono prace, umieszczono tam 46 Ukraińców. Teraz można tam pomieścić 60 kolejnych osób" - napisano.
- Robimy to po prostu dlatego, że to jest słuszne - tłumaczy Łukasz, który zajmuje się tą inicjatywą.
Jak czytamy, do chrześcijan w Polsce trafia również wsparcie od wierzących z innych krajów. To niezbędne artykuły, środki finansowe, ale także wolontariat i modlitwa.
- Twarze Ukraińców przybywających do Polski są pełne rozpaczy, ale dostrzegam Bożą miłość, która wylewa się z Polaków i widzę nadzieję i pocieszenie, które świecą - podsumował Gary Finley z ruchu Texas Baptist Men przekazującego pomoc na rzecz działań pomocowych w naszym kraju.
O działaniach polskich kościołów na rzecz uchodźców mówi także Christian Broadcasting Network.
W reportażu poinformowano o pracy pastora kościoła zielonoświątkowego w Zamościu - Władysława Wigłasza. Wypowiedział się on dla tej sieci.
- To, co widzicie, to nasza świątynia, gdzie co niedzielę i w ciągu tygodnia wielbimy Pana. Ale teraz, ze względu na sytuację na Ukrainie, naszym obowiązkiem, służbą jest niesienie pomocy tym ludziom. Więc odsunęliśmy krzesła na bok i kładziemy jak najwięcej materaców, by pomóc uchodźcom, którzy przekraczają granicę - wyjaśnił duchowny.
Jak podkreślił, za obowiązek uznaje zapewnienie uchodźcom żywności i wszelkiej niezbędnej pomocy.
- Robimy to, by pobłogosławić tych ludzi, pomóc im, bo jako chrześcijanie powinniśmy to robić. To nasza służba, powołanie czynić to, czego nauczył nas Jezus. I robimy to z wielką radością - podkreślił Wigłasz.
Na podstawie: Christian Post, CBN.com