Członkowie kościoła z Raleigh w amerykańskim stanie Karolina Północna mieli w zwyczaju rozdawać bezdomnym żywność w weekendy.
- Karmimy ludzi od sześciu lat. W weekendy ludzie przychodzą właśnie do parku, bo miasto nie zapewnia im jadłodajni ani innych opcji. Nie ma żadnego "oficjalnego" miejsca, w którym można coś zjeść, jeśli jest się bezdomnym albo blisko bezdomności. Przez ostatnie sześć lat filiżankę gorącej kawy i gorącą kanapkę na śniadanie można było dostać u nas - tłumaczy pastor Hugh Hollowell z Love Wins Ministries.
Wyglada jednak na to, że władze postanowiły przerwać tę dobroczynną działalność.
- Tego ranka trzech policjantów zakazało nam prowadzenia tej pracy. Stało się to po raz pierwszy. Funkcjonariusz oznajmił nam, że jeśli będziemy próbować rozdawać jedzenie, zostaniemy aresztowani - opisuje sytuację pastor.
Jim Sughrue, rzecznik policji, powiedział:
"Ci ludzie zostali po prostu poinformowani, że rozporządzenie władz miejskich nie zezwala na działanie, w które zaangażowane były pewne grupy".
Członkowie Love Wins Ministries zdawali sobie sprawę, że rozdawanie żywności w parku wymaga uzyskania pozwolenia. Mimo to jednak przez ostatnich 6 lat nikt nie robił z ich akcji problemu. Chrześcijanie nikomu nie blokowali przejścia i za każdym razem po sobie sprzątali.
Teraz będą musieli uzyskać pozwolenie, za które trzeba będzie płacić 800 dolarów dziennie.
Sprawa kontrowersyjnego rozporządzenia ma być jeszcze przedmiotem dyskusji w miejskim ratuszu w Raleigh.
Źródło: Christian Post, Charisma News