Materiał przygotowało stowarzyszenie non-profit "L'Oeuvre d'Orient". Działa ono od 164 lat. Wspiera chrześcijan na wschodzie - ich działania społeczne, szkoły czy organizacje opieki zdrowotnej.
Za reklamę zamierzało, jak każdy reklamodawca, zapłacić, ale to nie przekonało rozgłośni. Stacja oświadczyła, że słuchacze często zgłaszają zastrzeżenia do reklam, które zakłócają przestrzeganie neutralności religijnej.
Co ciekawe, zaproponowała alternatywę - by w materiale zamiast o wschodnich chrześcijanach, była mowa o... dziele na rzecz Bliskiego Wschodu.
Decyzję stacji skrytykował biskup Pascal Gollnisch - dyrektor generalny L'Oeuvre d'Orient. Nazwał ją "karykaturą sekularyzmu" i uznał, że jest to znak "otwartego ateizmu". Wezwał France Inter do zmiany postanowienia. Wystosował też apel do parlamentarzystów o mediację w tej sprawie.
Nie ma wątpliwości, że wspomniana odmowa rozgłośni to kolejny przykład świadczący o postępującej sekularyzacji Francji i Zachodu.
Na podstawie: Wirtualne Media, TVP Info