Wśród nich jest Bogdan Olechnowicz - pastor Chrześcijańskiej Wspólnoty Górna Izba w Gorzowie Wielkopolskim, kaznodzieja, autor książek i duszpasterz chóru TGD. Jest on również jednym z liderów międzywyznaniowego ruchu modlitewnego Polska dla Jezusa.

Olechnowicz wyjawił, że w II turze wyborów prezydenckich zagłosuje na Bronisława Komorowskiego.

Na wstępie swojego nagrania zaznacza, że często wbrew oczekiwaniom wyborców tak naprawdę nie istnieje kandydat idealny.

- Widzę jakie popełnia (prezydent Komorowski, red.) błędy. Widzę błędy, które zostały popełnione w kampanii. Trudno tego nie dostrzec, nie trzeba być do tego fachowcem, ale podoba mi się, że jest w tym wszystkim autentyczny. Ja nie szukam wśród kandydatów na prezydenta idealnego człowieka, ale takiego, który jest prawdziwy - mówi Olechnowicz.

Mówiąc o sobie, tłumaczy, że poznał "siłę własnych słabości" i "nawet wtedy Pan Bóg go nie odrzucił". Nie chciałby też, by inni go odrzucali. Odnosząc się do urzędującego prezydenta, jeszcze raz wskazuje na jego naturalność.

- Bronisław Komorowski nie jest tworem politycznego marketingu, kimś, kto został stworzony na obecną chwilę, na tu i teraz, człowiekiem, który ma zachwycić swoją nieskazitelnością czy bezbłędnością - tłumaczy pastor.

Jak stwierdza, jest zdziwiony tym, jak szybko doszło do zmiany oceny prezydenta w społeczeństwie, podczas gdy jeszcze niedawno jego prezydentura była oceniana "bardzo dobrze".

- Zgadzam się z tym, że jest znacznie lepszym prezydentem, niż kandydatem. (...) Ale może właśnie dlatego, że ta kampania nie wyszła najlepiej, jestem jeszcze bardziej zdeterminowany, żeby oddać swój głos na Bronisława Komorowskiego - wyjaśnia.

Bogdan Olechnowicz zaznacza, że Komorowski jest człowiekiem "niezwykłej mądrości, zgody, który nosi dobro tego kraju na sercu".

- Wchodzimy w bardzo trudne czasy i potrzebujemy na nie człowieka, który już udowodnił, kim jest i na co go stać. Lubię ludzi obliczalnych, takich, przy których mogę czuć się bezpiecznie - oświadczył pastor Chrześcijańskiej Wspólnoty Górna Izba.

Zaapelował do swoich odbiorców, by nie "kupowali kota w worku", bo to "nie ten czas i nie ten moment, żeby podejmować takie ryzyko".

Nagranie Bogdana Olechnowicza obejrzysz poniżej.

Pod koniec filmiku Olechnowicz wskazuje kilka osób, które również mają zamiar głosować na Bronisława Komorowskiego. Wymienia między innymi Edwarda Ćwierza - pastora kościoła "Wieczernik" w Kielcach.

Również Ćwierz wyjaśnia, dlaczego głosuje na urzędującego prezydenta w nagraniu wideo.

Na początku wyraża ubolewanie, że sprawy polityczne "wybudowały mury wrogości" wśród chrześcijan. Apeluje, by wierzący "uszanowali siebie w swoich wyborach".

- Możemy się różnić i to diametralnie w różnych dziedzinach i twierdzić, że to my mamy rację, ale może powinniśmy wybrać szacunek i relacje bardziej ponad nasze racje i uszanować decyzje, wybór innego człowieka - sugeruje.

Jak mówi, taki szacunek to jego "marzenie", bo to właśnie od chrześcijan Jezus wymaga "miłości bliźniego, szacunku, niekłótliwości, czystego serca bez wrogości i uprzedzeń".

Ćwierz podkreśla, że "bardzo szanuje" zarówno prezydenta Komorowskiego, Andrzeja Dudę, jak i innych polityków, którzy kandydowali na prezydenta. Przyznaje jednak, że w najbliższą niedzielę wybierze pierwszego z wymienionych, choć nie jest to "wybór przeciw Andrzejowi Dudzie".

- Dla mnie osoba Bronisława Komorowskiego sprawdziła się w Polsce. To człowiek, który zapłacił za naszą wolność cenę więzienia, utraty pracy. Człowiek, który jest ojcem rodziny, jest wierny swojej żonie, człowiek zgody i pojednania. Tak go postrzegam - zaznacza pastor.

Jak dodaje, w tych "trudnych czasach", w których są "zarzewia konfliktów i wojen" Komorowski jest "człowiekiem sprawdzonym".

- Jest człowiekiem, którego, wierzę, Bóg chce powołać na trudne czasy. Taki jest mój wybór, rozeznanie dzisiaj. Nie jest to kandydat idealny, podobnie jak ja, ty i nikt z przywódców nie był, nie jest i nie będzie idealny - zauważa Edward Ćwierz.

Zaznacza jednak, że wierzy, iż jest to człowiek, który ma "potencjał, żeby być ojcem dla narodu".

Dziękuje też wszystkim, którzy uszanują jego wybór.

- Ja szanuję twój wybór, jakikolwiek by on nie był i nie jestem twoim wrogiem - kończy nagranie pastor z Kielc.

Nagranie to obejrzysz poniżej.

W Internecie pojawiły się również wypowiedzi chrześcijan, którzy zamierzają głosować na rywala Komorowskiego - Andrzeja Dudę.

Swój głos na kandydata PiS zamierza oddać między innymi Kamil Bazelak - polski strongman głoszący Jezusa Chrystusa.

Na swoim blogu pisze: "mam dość ośmioletnich rządów PO i 5 lat hegemonii Komorowskiego".

Platformę Obywatelską określa jako ugrupowanie "lewackie".

"Nie interesują mnie kontrargumenty typu: „czy wiesz kim był teść Dudy?”. Osobiście mam to gdzieś. Dla mnie najważniejsze, jakim człowiekiem jest na co dzień Andrzej Duda, jakimi wartościami się kieruje, czym jest dla niego Polska, Bóg, Honor, rodzina czy miłość do drugiego człowieka" - podkreśla.

Według niego, "każdy obywatel tego kraju powinien iść na wybory i wesprzeć prawicę".

"Na Komorowskiego głosować będą Aleksander Kwaśniewski i całe SLD wraz z Twoim Ruchem, celebryci Karolak, Wojewódzki, Opania i inni. Bronisław Komorowski wbrew pozorom i sondażom ma szansę wygrać. Nie dopuśćmy do tego!" - apeluje.

Czytaj także: Polski strongman, zawodnik MMA głosi Jezusa. Jest protestantem i broni Kościoła katolickiego

Głos w sprawie II tury wyborów zabrał także Paweł Chojecki - redaktor naczelny miesięcznika "Idź pod Prąd", a także pastor Kościoła Nowego Przymierza w Lublinie. Jak zasugerował, wybierze mniejsze zło i zagłosuje na Dudę.

- Pójdę i zagłosuję na tego Dudę, chociaż poznałem go osobiście i nie wyglądał mi na lidera. Na jakiegoś bardzo użytecznego urzędnika dla kogoś większego formatu to tak. Być może się rozwinie. Na razie mnie nie przekonał, ale biorąc pod uwagę silną grypę i śmiertelną cholerę, to wybiorę tę grypę, chociaż też niekiedy bywa śmiertelna i ma powikłania - powiedział.

Ta wypowiedź Pawła Chojeckiego w poniższym filmiku od 21 minuty.

Czytaj także: Szokujące wypowiedzi pastora. Ostro krytykuje protestantów, katolików i ekumenizm

Na temat wyborów wypowiada się również Marcel Płoszczyński - redaktor programu "Na poddaszu" poświęconego ponadnaturalnym świadectwom Bożego działania.

Według niego, Bronisław Komorowski reprezentuje "ugrupowanie lewicowe, dla którego wartości chrześcijańskie nie znaczą zbyt wiele".

Płoszczyński sugeruje, że urzędujący prezydent "bez wahania" podpisałby ewentualną ustawę o związkach partnerskich.

"Nie zapominajmy, że prezydent wręczył order Orła Białego Adamowi Michnikowi - człowiekowi, którego gazeta od lat promuje antychrześcijańskie postawy, aborcję i homoseksualizm. Za Komorowskim murem stoją lewicowe media - nieugięte w dążeniu do rewolucji światopoglądowej" - zwraca uwagę Płoszczyński.

Wskazuje, że to właśnie ukłonem w stronę lewicy było podpisanie tzw. konwencji antyprzemocowej.

"Bronisław Komorowski twierdził, że jest przeciwny zwiększeniu podatków. Zrobił odwrotnie. Podpisane przez niego ustawy doprowadziły do 21 podwyżek. Podobnie było z wiekiem emerytalnym. Mamy prawo czuć się oszukani" - zauważa.

W środowiskach stricte katolickich zdaje się przeważać poparcie dla kandydata PiS. Sugestywny filmik w związku z wyborami nagrał znany z konserwatywnych poglądów podróżnik - Wojciech Cejrowski.

Zobacz także: Burza w Internecie wokół słów Wojciecha Cejrowskiego o teorii Darwina (WIDEO)

Zdarzają się jednak również głosy na rzecz Bronisława Komorowskiego, także wśród księży. Przykładem jest często zapraszany przez media ks. Kazimierz Sowa. Porażkę urzędującego prezydenta w I turze odebrał on z rozczarowaniem.

"Dół, poczucie porażki. Nieporównywalne z porażką Donalda Tuska w wyborach prezydenckich w 2005 r., bo Tusk przegrał w ostrej walce. A o prezydencie Komorowskim byłem przekonany, że wygra. Zaskoczenie. Szok" - stwierdził duchowny.

A na kogo zagłosujesz Ty?

Zapraszamy do udziału w poniższym sondażu.

Redakcja ChnNews.pl oświadcza, że nie opowiada się za żadnym z kandydatów w wyborach, a jedynie przytacza opinie ww. osób.