W przyjętej rezolucji stwierdził, że realne jest zagrożenie użycia broni jądrowej. Zwrócił uwagę na niepokojące symulacje jej użycia przeciwko naszemu krajowi.
Parlament martwią oświadczenia wysokich rangą rosyjskich urzędników, którzy podkreślają, że Moskwa ma prawo umieszczać broń jądrową na Krymie, a także zdolne do jej przenoszenia pociski Iskander w sąsiadującym z Polską obwodzie kaliningradzkim.
Wzrost napięcia, jeśli chodzi o bezpieczeństwo Unii, jest, zdaniem PE, związany z pogorszeniem się relacji między nuklearnymi potęgami - Rosją i USA, a także między Indiami i Pakistanem.
Zobacz także: Poważne ostrzeżenia Donald Trumpa. Padły słowa o globalnym rządzie (WIDEO)
Ostatnio prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył, że jego kraj nie planuje ataku na żadne państwo. Zagrożenie ze strony Rosji jest, jego zdaniem, wyolbrzymiane w celu uzasadnienia wydatków na cele militarne.
Putin zaprzeczył też jakoby Moskwa dążyła do dominacji i ekspansji.
Pytanie czy w słowa Władimira Putina można wierzyć, zwłaszcza wobec bardzo częstych w ostatnim czasie manewrów, które przeprowadza rosyjska armia w różnych rejonach kraju, także na zachodzie.
Cały artykuł: Onet.pl