Jak informuje telewizja CNN, powołując się na źródła w irackim wywiadzie, bojownicy zabili 284 mężczyzn i chłopców w pobliżu miasta Mosul, które zaczynają atakować siły irackie i kurdyjskie wspierane przez międzynarodową koalicję.
Do mordu doszło w czwartek i w piątek.
Mężczyźni i chłopcy mieli zostać użyci najpierw jako żywe tarcze wobec sił atakujących Mosul. Następnie zostali rozstrzelani.
Według irackiego wywiadu, dżihadyści zepchnęli ich ciała do masowego grobu za pomocą buldożera.
Organizacja Narodów Zjednoczonych ostrzegała wcześniej, że samozwańcze Państwo Islamskie wygnało około 550 rodzin z ich domów w okolicach Mosulu i zamierza ich użyć jako żywych tarcz.
Masowe egzekucje i groby, brak jakiegokolwiek szacunku dla ludzkiego życia. Ponad 70 lat od dramatu II Wojny Światowej te sceny znów wracają. A świat po raz kolejny jest bezsilny.
Źródło: TVP Info
Zobacz także: Bohaterka wiary w niewoli dżihadystów. Jej zachowanie zadziwiło wszystkich