Wspomniana ósemka to: Candice Glover, Lazaro Arbos, Janelle Arthur, Curtis Finch Jr., Amber Holcolm, Angie Miller, Devin Velez i Burnell Taylor.
Nie wstydzą się oni dzielić swoją wiarą ze światem. Angie Miller, przez wielu wymieniana jako faworytka do zwycięstwa, często pisze o Bogu na portalu społecznościowym Twitter.
Niedawno napisała: "Nie tylko w kościele trzeba uwielbiać Boga, słuchać Go i spędzać z Nim czas. Powinno się to robić codziennie".
Miller stała się faworytką publiczności po tym, jak wykonała piosenkę uwielbieniową "You Set Me Free" (Uwalniasz mnie). Zachwycone występem Angie było również jury. Jego członkini, znana piosenkarka Mariah Carey, powiedziała, że podczas trwania utworu "była cała w gęsiej skórce i skąpała się we łzach".
Z kolei inny z uczestników programu, 18-letni Devin Velez, zamieszcza piosenki uwielbieniowe na portalu YouTube.
Po zakwalifikowaniu się do czołowej dziesiątki "Idola" zaśpiewał piosenkę "Power of One" chrześcijańskiego artysty i laureata nagrody Grammy - Israela Houghtona.
Mama Veleza, Sandra Liz Lam, była obecna na widowni, gdy okazało się, że jej syn dostał się do dalszej fazy rywalizacji. Prowadzący program Ryan Seacrest zaprosił ją na scenę. Wtedy pani Sandra przytuliła swego najstarszego syna i głośno zawołała: "Alleluja! Dziękuję Ci, Jezu. Chwała Ci, Jezu!".
Devin również tweetuje o swojej wierze. Niedawno napisał: "Oto jest dzień, który Pan stworzył, więc się RADUJMY!" oraz: "Muszę pamiętać, dlaczego tutaj jestem i że wszystko jest w JEGO rękach".
Inny występujący w "Idolu" wokalista, Curtis Finch Jr. śpiewa gospel i jest liderem uwielbienia.
Choć wszyscy ci ludzie starają się o zwycięstwo, które może sprawić, że staną się gwiazdami, zdają się być ugruntowani w czymś, a właściwie Kimś większym niż program telewizyjny czy ich głos.
Źródło: Charisma News