Pastor poinformował, że usłyszał od Boga ostrzeżenie, że "nadchodzi burza, duchowa wojna" i że należy się na to przygotować mentalnie i duchowo.
"Zmierzamy do okresu intensywnej walki na wielu frontach - ekonomicznym, politycznym i duchowym, ale Pan dokładnie wie, jaką podjąć strategię i odeprzeć każdy atak na jego ludzi i jego prawdę" - brzmi słowo.
Pastor dodał, że "z łaską Bożą, mocą Ducha Świętego, obietnicami Bożego Słowa i bronią, którą dał, możemy iść naprzód krok po kroku ze strategicznym prowadzeniem Ducha Świętego i Bóg będzie w triumfalny sposób prowadził swój lud naprzód i wypełniał swoje plany w tych czasach końca", a także, że "to nie jest czas, by się lękać, stękać albo płakać, ale czas, by się radować, bo Bóg pracuje strategicznie nawet w sposoby, których nie widzimy."
Słowo wskazuje także, że "choć może wydawać się, że wróg wywiera wpływ lub stara się powstrzymać Boże cele, pamiętajcie, że Ten, który siedzi na niebiosach, naśmiewa się z ich planów i ostatecznie z nich zadrwi, a jego cele zwyciężą."
Zapraszamy do dołączenia do kanału nadawczego ChnNews.pl na Messengerze.
Pastor, odnośnie duchowej walki, stwierdził, że w dużej części Kościoła na Zachodzie dochodzi do podziału.
"Wielu ludzi staje się "woke" (termin na określenie liberalizmu) i akceptuje szaleństwo. Dostrzegamy odejście od wiary, o którym apostoł Paweł prorokował w I Liście do Tymoteusza 4,1. To zdaje się być jak kula śniegowa wraz z upływem czasu" - zauważył.
Renner zwraca uwagę, że "wpływowe części Kościoła historycznego postanowiły porzucić wyraźnie określone fundamentalne prawdy Biblii."
Jednocześnie, jak mówi, "jest duża liczba tych, którzy się budzą, deklarują prawdę i nie zgadzają się, by odstąpić od odwiecznych, niezmiennych prawd Biblii."
Rezultatem jest, według niego, "intensywny konflikt pomiędzy światłem a ciemnością w ciele Chrystusa" i jeżeli nie nastąpi duże przebudzenie, ten podział tylko się pogłębi i rozszerzy.
Jeżeli w sercach ludzkich nie nastąpi pokuta, to ostatecznie będzie się wydawało, jakby na ziemi istniały trzy Kościoły:
1. Kościół, który trzyma się prawdy i doświadcza mocy Ducha Świętego.
2. Kościół idący na kompromis, starający się unikać konfliktu i prześladowania.
3. Letni Kościół pozbawiony Bożej mocy, który pozwolił, by kompromis całkowicie zmienił jego kurs, pozbawiając go całkowicie mocy Bożej i zostawiając Chrystusa na zewnątrz.
Renner mówi dalej:
"Duch Święty ostrzega swój lud, że jedynym sposobem, by powstrzymać ten nadchodzący ciemny duchowy czas, jest powrót do pierwszej miłości, o której mowa w Księdze Objawienia 2,4-5, a także do Chrystusa we czci jako głowy Kościoła, wzięcie swego krzyża i poddanie Mu każdej dziedziny życia".
Pastor podkreśla, że "jeśli Kościół nie ma stałych, niepodlegających negocjacji biblijnych prawd, na których by stał, to stanie się po prostu słabą duchowo organizacją humanitarną z chrześcijańską filozofią, której brak mocy Bożej".
Renner jest jednak przekonany, że są wierzący, którzy podjęli decyzję, by stać w Słowie Bożym, trzymać się prawdy i mocy Ducha Świętego i dla nich przyszłość jest przepełniona "wizytacją Bożej chwały".
Podkreśla, że "zamiast narzekać na to, co się dzieje, powinniśmy się radować, że Bóg ma kontrolę. Choć nie zawsze działa w oczywisty sposób, Jezus pracuje, by wypełnić plan wieków."
Pastor przypomniał fragment z I Listu św. Jana 5,4:
"Bo wszystko, co narodziło się z Boga, zwycięża świat, a zwycięstwo, które zwyciężyło świat, to wiara nasza".
Wideo Ricka Rennera można obejrzeć poniżej.
Źródło: Renner Ministries/YouTube