Jak mówi 91-latka, która nie ujawnia swojej tożsamości ze względów bezpieczeństwa, mężczyzna groził jej. Powiedział, że może "odstrzelić jej mózg".
Napastnik zabrał z jej domu 700 dolarów, ale zdarzenie mogło skończyć się znacznie gorzej. Kobieta dała jednak sprawcy powód do zastanowienia się, gdyby spełnił swoją groźbę.
- Powiedziałam: "czy wiesz dokąd pójdziesz? Ja będę w lepszym miejscu. Idę do nieba, ale ty idziesz do piekła." Powiedziałam mu, żeby lepiej o tym pomyślał. Spytałam: "czy chciałbyś, żeby to się stało?". Nie odezwał się ani słowem - opisuje zdarzenie staruszka.
Na ścianach jej domu znajdują się biblijne wersety i obrazy przedstawiające historie z Pisma Świętego.
- Rozejrzał się i popatrzył na ścianę. Od razu odwrócił się na pięcie i wyszedł korytarzem - zeznaje kobieta.
Policja nie ma zbyt wielu tropów. Mężczyzna był od stóp do głów ubrany na czarno.
- Wiedziałam, że mogę umrzeć, ale powiedziałam: "Boże, zatroszcz się o mnie". I wydaje mi się, że to usłyszał - tłumaczy 91-latka.
Policja z Horn Lake w stanie Missisipi, gdzie miało miejsce zdarzenie, prosi okolicznych mieszkańców o wszelkie informacje, które mogłyby pomóc w schwytaniu sprawcy włamania.
Zjedź w dół strony, by obejrzeć wideo przedstawiające tę historię (w jęz. angielskim).