Kobiety, które uczestniczyły w marszu z okazji Dnia Kobiet w Buenos Aires, nie tylko namalowały graffiti na budynku muzeum narodowego, ale i próbowały podpalić miejscową katedrę.
Rzuciły się też na młodego mężczyznę, który stał u bram katedry z flagą Watykanu. Doszło do rękoczynów.
To wideo poniżej.
Wśród tysięcy uczestników wspomnianego marszu były feministki, zwolennicy LGBT i członkowie Partii Socjalistycznej przebrani za wiedźmy Halloween.
Gdy ich w większości pokojowa demonstracja się zakończyła, niektóre osoby postanowiły zostać, by sprofanować dwa najstarsze budynki w mieście.
Powstrzymywani przez barierki demonstranci obrzucili policję butelkami i kamieniami. Gdy nie udało im się podpalić katedry, podpalili ogrodzenie.
Ostatecznie policja rozproszyła grupy za pomocą gumowych kul i wody z hydrantów. Aresztowano około 20 osób.
To nie pierwszy raz, gdy feministyczne protesty kończą się w Argentynie przemocą.
Poniższe nagranie z miasta San Juan de Cuyo sprzed czterech lat pokazuje, jak grupy katolików starały się bronić miejscowej katedry przed protestującymi.
Byli atakowani przez kobiety topless, które ich opluwały, rzucały w nich butelkami, opryskiwały sprayem i starały się podpalić budynek.
Środowiska feministyczne i lewicowe oskarżają argentyński Kościół katolicki o to, że w kraju nadal obowiązują restrykcje w dziedzinie aborcji.
Na podstawie: Life Site News
Zobacz także: Taka była, a taka jest. Zobacz, co stało się w życiu byłej lesbijki (WIDEO)