Poinformował o tym rosyjski kanał propagandowy LifeNews, któremu opowiedział o tym jeden z dowódców bojowników o pseudonimie "Motorola". Swego czasu stał się on znany w naszym kraju. Groził Polsce, gdy na nasze terytorium nie wpuszczono samolotu z rosyjskim ministrem obrony - Siergiejem Szojgu.
- Każdy ukraiński żołnierz miał takie urządzenie w kieszeni. Nie trzeba go ładować. Jest na bateriach słonecznych. To ich jakoś hipnotyzuje. Wierzysz, że można umrzeć i wszystko będzie od razu dobrze. Spotkają cię tam z otwartymi ramionami. Tak piorą im mózg. Jest w dwóch wersjach językowych - po angielsku i po rosyjsku - mówi "Motorola".
Jak się okazuje, ukraińscy żołnierze słuchają przesłania Charlesa Stanleya - baptystycznego pastora i teleewangelisty z Atlanty.
"Nazywam się Charles Stanley. Słuchacie prezentu misji "Dotknięcie prawdy" dzięki baterii słonecznej. Mam nadzieję, że tematy, które zostały nagrane na tym urządzeniu, będą dla was wsparciem i zachętą. Liczę, że pomogą Wam w duchowym wzroście, w poznaniu Jezusa Chrystusa. Niech prawdy Słowa Bożego zapiszą się w Waszym sercu. Modlę się, żeby Bóg użył tych nagrań, byście zostali umocnieni i zbudowani" - słychać po włączeniu odtwarzacza.
Nie wiadomo czy przesłanie od kaznodziei ma jakiś związek z tym, że sekretarzem ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony jest Ołeksandr Turczynow - członek i głoszący baptystycznego kościoła w Kijowie.
Więcej na temat Turczynowa przeczytasz tutaj: Na czele państwa ukraińskiego stanął protestancki kaznodzieja (WIDEO)
Czytaj także: Doniesienia z Ukrainy: prawosławni prześladują protestantów. Oto dlaczego (WIDEO)
Poniżej wspomniane wideo z nagraniem od Charlesa Stanleya noszonym przez ukraińskich żołnierzy.