Zamachy terrorystyczne w Paryżu wstrząsnęły nie tylko naszym kontynentem, ale ludźmi na całym świecie.
Wyrazy współczucia i sprzeciwu wobec terroryzmu słychać także w świecie muzułmańskim. Nie obeszło się jednak bez incydentów.
Najgłośniej jest o zachowaniu tureckich kibiców przed meczem Turcja-Grecja w Stambule. Fani nie uszanowali przed spotkaniem poświęconej ofiarom zamachów minuty ciszy.
W jej trakcie kibice najpierw głośno buczeli i gwizdali, a następnie zaczęli wznosić okrzyki. Według niektórych doniesień, krzyczeli "Allah akbar" czyli "Bóg jest wielki". Inni twierdzą, że wznoszono okrzyki: "męczennicy nie umierają" i "ojczyzna nie będzie podzielona".
To nie jedyne takie zachowanie kibiców z kraju, w którym muzułmanie stanowią znaczną część ludności. Fani Bośni i Hercegowiny również zakłócili minutę ciszy upamiętniającą ofiary z Paryża. Uczynili to przed meczem z Irlandią w Dublinie, wznosząc okrzyki.
Skandal także na północy Włoch. Miejscowa policja wszczęła postępowanie w sprawie incydentu w technikum w mieście Varese. Grupa muzułmańskich uczennic wyszła tam z klasy w chwili oddawania hołdu ofiarom paryskich zamachów.
Zobacz także: Złowrogie przewidywania generała ws. przyszłości Europy po zamachach w Paryżu