Ten były piłkarz (występował m.in. w Chelsea i Newcastle United) przewiduje, że chrześcijanie staną się za swoje przekonania wrogami publicznymi w szczególności ze względu na trzymanie się biblijnych nauczań w dziedzinie etyki seksualnej.
- Gdy badamy historię chrześcijańskiego męczeństwa, to widzimy, że wierzący byli mordowani nie tylko za to, że byli chrześcijanami, choć wiemy, że taki był powód, ale za to, że byli wrogami państwa - przypomniał pastor.
Według niego, presja będzie rosła, ale wierzący powinni trzymać się wiary bez względu na to.
Organizatorzy konferencji, w której wziął udział, napisali: "Dziś trzymamy się wiary także w sprawach antropologii - tego, co znaczy być człowiekiem - mężczyzną lub kobietą - stworzonym na obraz Boga i wszystkim, z czym to się wiąże".
Należy zwrócić uwagę, że słowa Gavina Peacocka już teraz zaczynają się realizować. W Wielkiej Brytanii czy Kanadzie zdarza się, że osoby głoszące biblijną prawdę na temat związków homoseksualnych, trafiają do aresztu.