Święta Bożego Narodzenia budzą wątpliwości wśród części chrześcijan ze względu na to, że nie mówi o nich Biblia. Wskazuje się także na te ich elementy, które z chrześcijaństwem mają niewiele wspólnego, jak choćby choinka czy renifery św. Mikołaja.
Teraz dodatkową kontrowersję zaserwował Wojciech Cejrowski.
Na swoim profilu na Facebooku znany podróżnik zastanawia się czy opłatkiem, który, zgodnie z tradycją, symbolizuje ciało Chrystusa, powinni dzielić się ludzie, którzy w Niego nie wierzą.
"Wkurza mnie, że opłatkiem dzielą się ludzie kompletnie niewierzący. Jeśli człowieku nie wierzysz, to bądź konsekwentny i nie bierz do łapy czegoś, co wprost symbolizuje Hostię, Jezusa żywego itd." - pisze, jak zwykle, bezpośredni Cejrowski.
W kontekście udziału w świętach atakuje także lidera Sojuszu Lewicy Demokratycznej - Leszka Millera:
"Wkurza mnie Leszek Miller rozdający prezenty z okazji Bożego Narodzenia. Dla Leszka Millera, działacza PZPR (partii komunistycznej) żaden Bóg nie narodził się w Boże Narodzenie, a zatem jakiekolwiek obchodzenie tego religijnego święta przez towarzysza Leszka Millera jest irytującą próbą zawłaszczenia symboli Kościoła Katolickiego, który Leszek Miller na co dzień zwalcza - w skrócie: wkurzający hipokryta."
Jakkolwiek ostro pisze Cejrowski, ma rację czy też nie?
Czytaj także: Radykalna opinia Franklina Grahama w sprawie walki ze Świętami Bożego Narodzenia
Opracowanie: ChnNews.pl
Źródło: Facebook