Zapytany czy podpisałby ustawę całkowicie zakazującą aborcji, gdyby trafiła na jego biurko, zwrócił uwagę, że Sejm nie pracuje obecnie nad żadnym projektem w tej sprawie i w związku z tym dyskusja, choć emocjonalna, jest przedwczesna.
Prezydent oświadczył, że sam jest "za ochroną życia". Zwrócił jednak uwagę, że ochrona życia dotyczy tu dwojga osób - matki i jej nienarodzonego dziecka. Duda liczy, że zostanie wypracowane rozwiązanie, które będzie miało szeroką akceptację społeczną.
"Równocześnie musze pamiętać, że jestem prezydentem Rzeczypospolitej i powinienem wsłuchiwać się w różne opinie, brać pod uwagę różne poglądy. Dlatego potrzebne jest mądre, wyważone podejście" - podkreślił.
Na uwagę, że projekt obywatelski całkowicie zakazujący aborcji uchodzi za "radykalny" odpowiedział, że posłowie będą mieli prawo zgłaszać do niego poprawki, jeśli tylko taki projekt trafi pod obrady.
Zobacz także: Oto jak krok po kroku przebiega aborcja. Były aborter podaje makabryczne szczegóły (WIDEO)
Źródło: rp.pl