Aktywistki swoje wstrząsające opisy i zdjęcia opublikowały w mediach społecznościowych.
"Zaraz zaczynamy szkolenie z aborcji próżniowej czyli manual vacuum aspiration - coś, o czym polscy lekarze nie mają pojęcia" - napisały prosto z konferencji "ginekologiczno-położnicznej" w Paryżu, na której poruszany był ten temat.
Zaraz zaczynamy szkolenie z aborcji próżniowej, czyli manual vacuum aspiration – coś, o czym polscy lekarze nie mają pojęcia. Żadnego nie ma też tutaj, na @FIGOHQ, największej konferencji ginekologiczno-położniczej. pic.twitter.com/HBttcA1QPq
— Aborcyjny Dream Team (@aborcyjnydream) October 13, 2023
Na szczęście ich działalność budzi w wielu środowiskach sprzeciw. Wśród osób zajmujących stanowcze stanowisko w tej sprawie jest Klaudia Domagała - reprezentantka Konfederacji, inicjatorka parlamentarnego zespołu ds. opieki okołoporodowej.
Podkreśla ona, że tego rodzaju działania są nie tylko "obrzydliwe i nieludzkie", ale także sprzeczne z podstawowymi wolnościami i prawem człowieka do życia.
"Odrzućmy prymitywne lewicowe zacofanie uznające, że jak dziecko jest w brzuchu matki, to nie jest to człowiek, bo przecież go nie widać. Niewiarygodne, że ktoś w 2023 roku jeszcze tak uważa" - wyraziła oburzenie.
Zaalarmowała, że tego typu proaborcyjne organizacje roszczą sobie prawo do reprezentowania i mówienia w imieniu wszystkich kobiet. Tymczasem nie mają do tego prawa.
Zaapelowała: "Nie bój się mówić głośno, że jesteś prolife".
"Aborcyjny Dream Team" liczy, że nowe rozdanie w polityce umożliwi liberalizację prawa aborcyjnego. To właśnie popiera Lewica, a także Koalicja Obywatelska. Jej lider Donald Tusk jeszcze przed wyborami uwarunkował obecność na listach ugrupowania poparciem dla aborcji.