Paweł Chojecki, pastor Kościoła Nowego Przymierza w Lublinie i redaktor naczelny miesięcznika "Idź pod prąd", skomentował przywiezienie przez papieża z greckiej wyspy Lesbos do Rzymu 12 syryjskich uchodźców, nie chrześcijan, lecz muzułmanów.
Powołując się na portal Prawicowyinternet.pl, wskazał, że przebywali oni na terenie Grecji nielegalnie.
- Widać, że (papież) pokazuje pewien wzór, jak należy to prawo graniczne, azylowe traktować, że to jest wzór dla urzędników europejskich: "miejcie w nosie, przyjmujcie wszystkich jak leci" - grzmi w internetowym programie "Idź pod prąd" pastor.
Na tym nie poprzestaje w krytyce Franciszka.
- Widzę, że prawicowi i katoliccy komentatorzy dostrzegają wyraźną szkodliwość tego człowieka. Ja go nazywam zwodzicielem duchowym. Myślę, że często wykorzystuje Pismo Święte w całkowicie opacznym kontekście - stwierdza.
Jak dodaje, krytycznie podchodzi do obecnego papieża nie tylko z duchowego, ale i "cywilizacyjnego" punktu widzenia.
- Ja nazywam papieża Franciszka jednym z najgorszych szkodników cywilizacyjnych, ponieważ rozsadza tę cywilizację od środka. Jest jakby koniem trojańskim czyli większość ludzi poczciwych, patriotów, katolików myśli, że oto jest następca świętego Piotra, głowa Kościoła, zastępca Chrystusa na ziemi, więc na pewno musimy go słuchać. Podczas gdy on robi rzeczy całkowicie wbrew porządkowi cywilizacyjnemu - wyjaśnia Chojecki.
Pastor wypomina Franciszkowi, że nie zabrał ze sobą z Lesbos nawet jednego chrześcijanina.
- Widać, że to jest człowiek, który nie ma nic wspólnego z Chrystusem, wartościami naszej cywilizacji, jest zwykłym lewackim szkodnikiem, który został wstawiony, tak jak koń trojański do Troi, żeby zniszczyć Europę - uważa protestancki duchowny.
Zobacz także: Papież Franciszek zabrał ze sobą uchodźców muzułmanów, a nie chrześcijan. Mówi dlaczego
Podczas programu "Idź pod prąd" zauważono również, że krytycznie do papieża odnosi się część katolików. Jako przykład podano pełne oburzenia fragmenty ze wspomnianego serwisu Prawicowyinternet.pl:
"Kościół katolicki pada na kolana przed islamem" czy "ręce opadają".
Chojecki uważa masowe przyjmowanie imigrantów za przyjmowanie "islamskiego najazdu na Europę". Tymczasem, jak wskazuje, papież podziękował Grekom za ich działania na rzecz tej sprawy.
- Papież Franciszek chwalił Greków za to i powiedział kolejne kłamstwo, że Bóg na pewno wynagrodzi im tę chrześcijańską postawę. Dlatego myślę, że to jest zwodziciel. To kolejny przykład - argumentuje pastor.
Według niego, chrześcijańska postawa charakteryzuje się czymś odmiennym.
- Jak masz stado, jesteś jego pasterzem, jesteś za nie odpowiedzialny, to masz odganiać wszelkie wilki, niedźwiedzie, lisy. Nawet poświęcić życie, żeby uratować owce. Podobnie dobry gospodarz czy ojciec w domu, kiedy wie, że złodziej, zły człowiek się zbliża, to czuwa z mieczem przy boku, żeby nie dopuścić złodzieja na teren, który jest powierzony jego odpowiedzialności - wskazuje.
Co więcej, Chojecki nazywa Franciszka "oszustem" i podaje w wątpliwość jego rzeczywiste intencje.
- Rządzi (w Watykanie) Franciszek. Pod jego pontyfikatem doszło do przyspieszenia upadku i Kościoła i cywilizacji. Uprzedzałem przed tym, jak tylko po wyborze zobaczyłem pierwsze puste gesty pod publiczkę - stare buty, nienocowanie w apartamencie, tylko gdzieś u jakichś sióstr obok, co wiązało się z tym, że trzeba było płacić i strzec dwóch apartamentów. Już wiedziałem, że to jest oszust duchowy, bo, jak mówi Stanisław Michalkiewicz, nic tak drogo nie kosztuje jak stworzenie pozorów ubóstwa i innych rzeczy - wyjaśnił.
Słowa pastora o tym, że papież Franciszek jest "szkodnikiem cywilizacyjnym" i "oszustem" zacytował katolicki portal Fronda.pl. Nieoczekiwanie pozytywnie zareagowała na nie spora część gości tego portalu.
"Jest mi przykro, ale muszę mu przyznać rację", "nie możemy w nieskończoność wychwalać papy Franciszka, skoro nie bardzo jest za co", "prawda, popieram pastora patriotę. Watykan to obce państwo i nie będzie nam niczego narzucał, podobnie jak kraje Unii" - to niektóre z komentarzy, choć znalazły się także te krytyczne.
"Czyli Duch Święty się pomylił, wybierając głowę Kościoła. Nigdy nie ufałem Bożej opatrzności, jakaś taka fałszywa" - napisał ironicznie użytkownik o nicku "different".
"Nikomu nieznany pastor nagle stał się autorytetem. Religia zawsze rodzi konflikty, zamiast je zażegnywać" - stwierdził z kolei internauta Seweryn Duda.
O programie Chojeckiego napisał też portal Fakt.pl. Głoszone przez niego poglądy uznał za "skandaliczne", tym bardziej, że w drugiej części programu uznał on ogłoszony niedawno przez Ewę Stankiewicz, prezes stowarzyszenia Solidarni 2010, postulat kary śmierci dla Donalda Tuska za zasadny.
- Kara śmierci w cywilizacji chrześcijańskiej... Co do niej była praktycznie zgoda, że w dwóch przypadkach stosuje się karę śmierci prawie obligatoryjnie - za morderstwo z premedytacją i zdradę swojej ojczyzny - powiedział Chojecki.
Odniósł się też do tego, co Biblia mówi o karze śmierci. Wskazał tu między innymi na fragmenty Nowego Testamentu.
- Apostoł Paweł już w Nowym Testamencie mówi do rządzących: "waszą odpowiedzialnością jest w gniewie karać wszystkich przestępców, bo nie od parady miecz macie". (...) Z kolei kiedy apostoł Paweł mówi o przestępstwach, za które był oskarżany, mówi: "nie popełniłem niczego, za co by należało karać śmiercią". Pokazuje, że całkowicie uznaje, że jest grupa przestępstw, które należy karać śmiercią - tłumaczył.
Biorąc pod uwagę powyższe argumenty, pastor odniósł się później bezpośrednio do postulatu o karę śmierci dla Donalda Tuska za sprawę katastrofy smoleńskiej.
- Wiemy, że Tusk doprowadził do rozdzielenia wizyt w Katyniu, jego samolot wylądował i wrócił, a prezydent zginął. Jeśli te knowania udowodnimy, to wtedy kara śmierci jest jak najbardziej zasadna - stwierdził.
Poniżej cały wspomniany program z udziałem pastora Pawła Chojeckiego.
Uwaga. Artykuły na portalu ChnNews.pl mają charakter informacyjny i nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji.