Po spotkaniu ministrów obrony państw NATO minister powiedział, że Polska wyśle na Bliski Wschód cztery myśliwce F-16. Mają one pełnić misję rozpoznawczą przeciwko ISIS.
Znajdą się w regionie jeszcze przed lipcowym szczytem NATO w Warszawie, który odbędzie się w dn. 8 i 9 lipca.
W ten sposób Macierewicz potwierdził zapowiedzi z lutego. Już wtedy była mowa o wysłaniu samolotów. Mówiono także o wysłaniu zespołu szkoleniowego sił specjalnych. Szczegóły miały jednak zostać dopracowane.
"Wszystkie przygotowania, rozpoznanie, wydzielenie sił, żołnierzy, pilotów zostało już zakończone. Jesteśmy gotowi, załogi są gotowe do startu" - oświadczył dziś minister.
Wniosek w sprawie użycia wojsk poza granicami kraju czeka już na podpis prezydenta.
Macierewicz nie zdradził, do którego dokładnie kraju polecą polskie samoloty. Międzynarodowa koalicja walcząca z islamskimi ekstremistami składa się z ponad 60 państw. Bombarduje cele w Syrii i Iraku, a bazy ma między innymi w Kuwejcie i Turcji.
Wcześniej z ust członków polskiego rządu padały sugestie, że nasz kraj weźmie udział w kampanii przeciwko islamistom w zamian za większą obecność sił NATO na naszym terytorium, co ma zwiększyć ochronę Polski przed Rosją.
Istnieją jednak obawy, że w ten sposób Polska stanie się jednym z celów dżihadystów, którzy po przeprowadzanych przez siebie zamachach nieraz podkreślali, że mszczą się za bombardowania międzynarodowej koalicji na "islamskich" ziemiach.
Zobacz także: Polscy pastorzy podpisali list do Lecha Wałęsy. Odpowiedział
Na podstawie: Onet.pl