"Zazwyczaj milczę w kwestiach politycznych, jednak to, co ostatnio się dzieje wokół demokratycznie wybranego Sejmu i rządu, zmusza mnie do zabrania głosu" - pisze na swoim profilu na Facebooku pastor Kościoła Chrześcijan Wiary Ewangelicznej w Zielonej Górze - Jarosław Bagiński.
Wzywa "braci i siostry i ludzi dobrej woli" do "uspokojenia i otrzeźwienia". Do tego, by "nie dołączali do awantury" i chronili swoje serca przed "nienawiścią", a także by nie dali się "złemu sprowokować i napuścić wzajemnie na siebie".
Bagiński podkreśla, że choć zarówno słowa rządzących, jak i opozycji są ważne, to jednak najważniejsze są słowa Boga, który powiedział, że wierzący powinni "szukać pokoju".
Pastor zaznacza, że obecny rząd i Sejm zostały wybrane w demokratycznych wyborach i jedynie w takich może zostać odwołany lub zmieniony.
"Jeżeli komuś poczynania obecnego Sejmu i rządu się nie podobają, niech przygotuje się do wyborów za trzy lata. Nie dołączajmy do tych, którzy chcieliby sprowokować zamach stanu i "Majdan" w Warszawie" - ostrzega, a za przykład, który ma Polaków "otrzeźwić", podaje niedawne wydarzenia na Ukrainie.
Bagiński apeluje również do wierzących, by modlili się o mądrość i błogosławieństwo dla obu stron kryzysu parlamentarnego.
"Módlmy się dla nich o powściągliwość i wycofanie z brnięcia w stronę anarchii i konfrontacji na ulicy, rozlewu krwi!" - pisze.
Pastor innego ewangelicznego kościoła - "Spichlerz" w Warszawie - Andrzej Stepanow, jako Ukrainiec, zwrócił uwagę, że akurat na Ukrainie "Majdan był właściwy" i "powalił mafię". Jednak, jego zdaniem, w naszym kraju przejęcie władzy przez opozycję na drodze siłowej nie powinno mieć miejsca.
Wpis pastora Jarosława skomentował także pastor KChWE "El Shaddai" w Pruszkowie - Jacek Słaby.
"Jarku, dobrze powiedziane, definitywnie siły którym nie zależy na silnej, stabilnej Polsce chcą nas skłócić i wprowadzić zamieszanie by mieć pretekst do realizacji swojej strategii. Wierzący powinni modlić się o Ojczyznę i jej powodzenie" - napisał.
W mediach społecznościowych sytuację wokół Sejmu aktywnie komentuje także znany z ciętych wypowiedzi pastor Kościoła Nowego Przymierza w Lublinie - Paweł Chojecki.
Również tym razem nie przebiera w słowach.
Co ma wspólnego grudzień 81' z 16'? Ci sami ludzie na zlecenie tego samego sąsiada chcą zabić wolnościowe aspiracje Polaków. Zdrada bis!
— Paweł Chojecki (@PawelChojecki) 18 grudnia 2016
Krzysztof Majdyło, pastor ewangelicznego kościoła "Armia Dawida" w Gdańsku, opublikował na swoim profilu na Facebooku zdjęcia z protestu przed siedzibą PiS w Trójmieście, a także artykuł portalu naTemat.pl: "Tych obrazów Polacy długo nie zapomną. Zobacz, jak policja pacyfikowała protestujących, by zrobić przejazd politykom PiS"
Z kolei pastor warszawskiego kościoła "Droga" Marek Ciesiółka odpowiedział na Twitterze na ten post dziennikarza TVP - Samuela Pereiry:
Ewa Kopacz, 27.12.2014 r.: Władzy w Polsce nie można przejąć na ulicy, a jedynie przy urnie wyborczej.
— Samuel Pereira (@SamPereira_) 17 grudnia 2016
ależ my nie przejmujemy władzy, my prowadzimy jedynie kampanię wyborczą (tak jak wy robiliście to przez dwie kadencje) https://t.co/G12N9FApmN
— Marek Ciesiółka (@pastomarko) 17 grudnia 2016
Zobacz także: Amerykański kaznodzieja Rick Joyner o Beacie Szydło