"Zapowiedziałem Warszawę dla wszystkich i słowa dotrzymam. W weekend rusza Tramwaj Różnorodności" - pisze na Twitterze Rafał Trzaskowski i zapowiada: "będziemy w nim promować idee równości, otwartości i tolerancji".
Zapowiedziałem #WarszawadlaWszystkich i słowa dotrzymam. W weekend rusza Tramwaj Różnorodności - będziemy w nim promować idee równości, otwartości i tolerancji. Do specjalnego wagonu zapraszamy też na rozmowy z ambasadorami akcji: M. Khalifą, @TomaszRaczek czy H. Krzywonos. pic.twitter.com/EfC8HErk5J
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) 12 grudnia 2018
Ów tramwaj jest oklejony tęczowymi wiatrakami.
#TramwajRóżnorodności
— PikuśPOL ?? (@pikus_pol) 12 grudnia 2018
????????? pic.twitter.com/RW144oVHOL
Widać na nim także między innymi sylwetki wyznawców islamu.
– Chcemy zademonstrować, że Warszawa jest miastem otwartym dla wszystkich. Ten slogan prowadził mnie do zwycięstwa w wyborach. Hasło „Tramwaj Różnorodności” dobrze wpisuje się w motto mojej prezydentury – mówi prezydent stolicy.
Akcję Tramwajów Warszawskich chwali także Aldona Machnowska-Góra - nowa koordynatorka warszawskiego ratusza ds. kultury i dialogu. Co szczególnie niepokojące, zapowiada warsztaty dla nauczycieli o tym, jak rozmawiać z młodzieżą o zasadach "tolerancji i wzajemnej akceptacji".
- Podpiszemy warszawską kartę różnorodności i zarekomendujemy radnym przyjęcie Europejskiej Karty Równości Kobiet i Mężczyzn w Życiu Lokalnym - oświadczyła.
Tzw. „Tramwaj różnorodności” będzie ruszał w najbliższy weekend o godz. 11 i 13 z pl. Narutowicza. Pojedzie dookoła centrum - m.in. przez Al. Jerozolimskie, Targową, Trasę W-Z, Marszałkowską i Nowowiejską.
O tym, że akcja ma dla nowych władz Warszawy duże znaczenie świadczy także to, że nie trzeba będzie w nim kasować biletów.
Jak wiadomo, hasła tolerancji i otwartości w przypadku środowisk liberalnych działają tyko w jedną stronę. Przekonali się o tym choćby chrześcijanie mieszkający na Zachodzie, gdzie zakazuje się sprzeciwu wobec aborcji, a przeciwnicy tzw. "małżeństw" homoseksualnych trafiają do aresztów, gdy otwarcie wyrażają swoje poglądy. Wszechobecna poprawność polityczna nie pozwala na wolność słowa. W efekcie zaniku tradycyjnych norm społecznych niszczona jest instytucja małżeństwa. Największymi ofiarami tej ideologii są jednak dzieci, które bywają oswajane z jawnym transseksualizmem jako normą, a nawet same są wychowywane przez pary gejów i lesbijek.
Warto więc pamiętać o tym, co liberałowie mają na myśli, głosząc pozornie piękne hasła tolerancji i równości.
Zobacz także: Gej i aborcjonista. To wiceprezydent Warszawy